Niestety, największym problemem Widzewa w nowym sezonie mogą nie być dyspozycja i umiejętności piłkarzy, a kwestie finansowe. Wydawało się, że po otrzymaniu kilku milionów z Canal+ wszystko wróci do normy, Sylwester Cacek uregulował większość długów wobec piłkarzy, kilka dni temu gruchnęła jednak wiadomość – „Carlsberg wycofał się ze sponsorowania łodzian”. To dość niespodziewana informacja, koncern ten był bowiem związany z klubem jeszcze od rządów Zbigniewa Bońka i nie zanosiło się, by stan taki miał ulec zmianie. Przedsiębiorca z Piaseczna będzie musiał wykorzystać swój „zmysł biznesowy” i znaleźć firmę, której nazwa pojawi się na koszulkach Widzewa. Na razie jednak nie słychać o żadnych konkretnych ruchach.
(…)
„Nie jest dobrze, ale nie jest źle”, jak swego czasu śpiewał raper Rasmentalism – to chyba najlepszy komentarz do obecnej sytuacji Widzewa. Kadrowo wygląda to naprawdę przyzwoicie i jeżeli tylko uda się przezwyciężyć problemy natury organizacyjno-finansowej, łodzianie nie powinni mieć problemu z bezpiecznym utrzymaniem się w lidze. A taki jest cel na najbliższy sezon.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].