Łukasz Skorupski blisko Romy. Bartosz Salamon i Paweł Wszołek wylądowali w Sampdorii. Do tego jeszcze m.in. Rafał Wolski w Fiorentinie, Piotr Zieliński w Udinese i Kamil Glik w Torino. Polska kolonia w lidze włoskiej jeszcze nigdy nie była tak liczna, a mimo to wciąż nie wiadomo, czy w przyszłym sezonie będziemy mogli ich wszystkich zobaczyć w polskiej telewizji. Na ten moment żadna z naszych stacji nie ma praw do pokazywania Serie A.
Naturalnym faworytem powinna być platforma NC+, która pokazywała te rozgrywki w poprzednim sezonie, ale dyrektor ds. sportu, Tomasz Smokowski powiedział nam, że na razie wiadomo tyle, że nie wiadomo niczego. Podobnie mówią w Orange Sport i Polsacie, dodając, że cena, jaką dyktuje firma MP Silva jest przesadzona i nie odpowiada poziomowi sportowemu ligi.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że o prawa do Serie A mocno zaczął zabiegać Polsat. Niektórzy mówią nawet, że na 90 procent dopnie ten temat do końca. Upadająca liga, jak często mówi się o Serie A, przyciągnęła w ostatnich tygodniach Carlosa Teveza, Mario Gomeza i Fernando Llorente. Podstawowym argumentem wciąż pozostają jednak Polacy, dla których wcześniej Polsat kupował prawa m.in. do lig rosyjskiej, ukraińskiej i greckiej.