Do dyrektorskich gabinetów przy Łazienkowskiej kolejka prawie tak długa, jak do kas przed meczem z Lechem. Wychodzą jedni, wchodzą następni. Ograniczenia płacowe, nałożone na kilka ekstraklasowych klubów przez Komisję Licencyjną, zmusiły rzutkich dotąd działaczy do zaciśnięcia pasa. I to o kilka dziurek. A że akurat w Młodej Legii otwarto bramy, to spora część ligi podjechała z wózkami jak pod Media Markt.
Teraz najtańsi na rynku są bowiem piłkarze tego zespołu. Na obóz z drużyną Jana Urbana pojedzie ich tylko kilku, na czele z Przemysławem Mizgałą, Mateuszem Długołęckim i Kamilem Kurowskim, który jako jeden z nielicznych – podobno zdolnych – na niedawnym turnieju kadry U-19 nie zapomniał, jak się gra w piłkę. Reszta, która nie chce grać w trzeciligowych rezerwach, jest do wzięcia na roczne wypożyczenia, a jedyny koszt to miesięczna pensja w granicach 5-7 tys. zł. Czyli bardzo niewiele, jak na polskie realia, a że taki krok może być właściwy, pokazał już Mateusz Cichocki, który świetnie spisywał się w Dolcanie Ząbki.
Widzew zgłosił się teraz po czterech legionistów. Chciałby przechwycić (wypożyczenie + prawo pierwokupu) Marcela Gąsiora, Łukasza Bogusławskiego, Konrada Budka oraz Patryka Mikitę, czemu trudno się dziwić, skoro i tak każdy z nich zarabiałby ponad dwa razy mniej niż leniwy symulant Ben Dhifallah. Z kolei do Podbeskidzia najprawdopodobniej trafi Aleksander Jagiełło, a jego menedżer, Mariusz Piekarski, szansę na wypożyczenie ocenia na 80%.
Najciekawiej jednak może być w przypadku Bartosza Ł»urka. Po żenującej wiośnie w Bełchatowie, kiedy w ciągu 335 minut na boiskach Ekstraklasy nie naliczyliśmy mu ani jednego udanego zagrania, zdecydował się na zmianę… menedżera, porzuciwszy posła Kucharskiego na rzecz niedawnego dyrektora sportowego Legii, Marka Jóźwiaka. To ważny szczegół w kontekście przyszłości Ł»urka, bo wiele wskazuje na to, że „Beret” będzie chciał wysłać go do Francji. Wciąż nie jest natomiast znana przyszłość Ł»ebrowskiego, Pogorzelca, Pawła Wolskiego i kilku innych zawodników, którzy najpewniej opuszczą Legię, ale jeszcze nie wiadomo gdzie.
Wygląda więc na to, że obok Polonii największy letni bazar zostanie otwarty tuż za miedzą, właśnie na Łazienkowskiej.