Natrafiliśmy dzisiaj na bardzo ciekawe zestawienie wyników z ligi hiszpańskiej. Ostatnio modne są takie „modyfikowane” tabele typu: jak wyglądałaby hierarchia w Premier League, gdyby wszystkie strzały w poprzeczkę wpadały do bramki, jak wyglądałaby tabela, gdyby liczyć tylko gole zza połowy, kto byłby mistrzem Hiszpanii, gdyby grali wyłącznie czarnoskórzy zawodnicy w wieku od 21 do 24 lat. Powstała tego mnogość, jedne ciekawsze, inne mniej, jedne szokujące, a inne… Takie jak poniższa.
Oto tabela La Liga licząca wyłącznie bramki zdobyte przez Hiszpanów. Wstrząsająca z dwóch powodów – po pierwsze jak wiele zależy od Leo Messiego w Barcelonie, po drugie jak wiele zależy od Cristiano Ronaldo, może jeszcze Higuaina i Benzemy w Realu Madryt. Po trzecie wreszcie – gdzie w tej chwili znajduje się Atletico Madryt pozbawione swojego najlepszego strzelca.
Real w strefie spadkowej, Barcelona z 28 punktami mniej, Atletico poza podium… Chyba jednak nie musimy się wstydzić, że karty w tym sezonie w Ekstraklasie rozdawali Demjan, Dwaliszwili, Ljuboja i Papadopulos. Tylko coś Ślusarski nam nie przypomina Negredo.
Czy obcokrajowcy będą mieli przełożenie na sukcesy? Szanse, że Real odzyska Ligę Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2001/02 równają się kursowi 6.0. TYPUJ W BET-AT-HOME >>
![Betis – Getafe: typy i zapowiedź na La Liga [21.12.2025]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=85,format=avif/2025/12/betis-getafe-typy-scaled.jpg)
