Poważna strata Widzewa: Thomas Phibel chce odejść

redakcja

Autor:redakcja

05 czerwca 2013, 16:35 • 2 min czytania

To może być ciężkie okienko transferowe dla Widzewa. Ł»e łódzki klub właściwie co pół roku traci kluczowych piłkarzy (zima była wyjątkowo łagodna), czasem nie dostając za nich nawet złotówki, wiadomo już od dawna. Dziś jednak nie jest pewne ani, kto będzie prowadził Widzew w przyszłym sezonie, ani jak ta drużyna miałaby wyglądać. Kilku piłkarzom wygasają właśnie kontrakty, nowych kupować nie wolno, a wolnym zaproponować można naprawdę niewiele. Chęć odejścia zgłaszają też czołowi zawodnicy.
فukasza Brozia o zdanie pytać nie trzeba, on od bodaj dwóch lat powtarza, że łódzkim środowiskiem czuje się zmęczony, że chciałby spróbować czegoś nowego i zrobić krok w przód. W Widzewie stoi w miejscu, przestał się rozwijać i to widać. Wszyscy są przygotowani na jego transfer, ale… nie tylko jego.

Poważna strata Widzewa: Thomas Phibel chce odejść
Reklama

Thomas Phibel pisał ostatnio na Twitterze, że decyzję o swojej przyszłości podejmie na początku czerwca (kontrakt ważny jeszcze przez rok). Dziś się z nim spotkaliśmy, zapytaliśmy i facet bez cienia wątpliwości oznajmił: „Zdecydowałem, że nie chcę zostać w Widzewie”. Piłkarz poinformował już pracodawcę o swoich planach i teraz klub czeka na oferty. Zimą zgłaszała się po niego rosyjska Alania, ale po pierwsze w Łodzi zażądali naprawdę sporo i po drugie trener Radosław Mroczkowski poprosił go, żeby dograł tutaj sezon do końca. Dał się przekonać, został, ale teraz jest zdecydowany, by odejść.

Dla Widzewa będzie to olbrzymia strata, bo Phibel ma za sobą dość udany sezon. Trudno się dziwić, że z klubu, który ma spore problemy finansowe i może walczyć jedynie o utrzymanie, chciałby się zwijać. Widzew właśnie pod kątem finansowym może wyjść jednak nieźle: wziął chłopaka za darmo, w rok pomógł go wypromować i teraz powinien opchnąć go za przyzwoite pieniądze.

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama