Koniec wielomiesięcznego serialu: tłumy przywitały Neymara w Europie

redakcja

Autor:redakcja

03 czerwca 2013, 21:29 • 2 min czytania

334 dziennikarzy z 15 różnych krajów, między innymi z Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Japonii, relacjonowało na żywo jego zakończenie – podpisanie kontraktu z Barceloną przez Neymara. Brazylijczyk przyleciał do Katalonii dzisiaj, niemal prosto po wczorajszym meczu reprezentacji w Rio de Janeiro. Samolot wylądował w Hiszpanii ze sporym czasowym poślizgiem, wszystko więc opóźniło się o kilka godzin, ale na prezentację jak zwykle przybyły tłumy.
Przed 17. Neymar podpisał umowę w obecności Sandro Rosella, wiceprezydenta Josepa Marii Bartomeu i dyrektora technicznego Andoniego Zubizarrety. Kwota transferu wynosi 57 milionów euro i jest tym samym drugą najwyższą (po Ibrahimoviciu) wydaną przez Barcę na jednego piłkarza. Brazylijski Santos zagwarantował sobie również dwa mecze towarzyskie – jeden z nich ma być rozegrany na Camp Nou. W umowie Neymara znalazła się również klauzula odstępnego na poziomie… 190 milionów euro.

Koniec wielomiesięcznego serialu: tłumy przywitały Neymara w Europie
Reklama

Po wyjściu z gabinetu prezydenta Rosella przyszła pora na pamiątkową fotkę i publiczną prezentację, na którą przyszły tysiące kibiców Barcelony.

Reklama

Podczas konferencji prasowej Neymar mówił o Danim Alvesie, który zawsze w pozytywnych słowach opowiadał mu o tym, co dzieje się w klubie. Stwierdził, że spełnia się jego marzenie, które trudno wyrazić słowami, a pierwsze skojarzenie jakie ma z Barceloną brzmi – Ronaldinho. – Messi jest najlepszym piłkarzem na świecie. Chciałbym pomóc mu swoją grą w tym, żeby był najlepszy także w kolejnych sezonach – zadeklarował Brazylijczyk. Mimo powszechnie wyrażanych obaw, że ze swoim stylem bycia i gry, a także boiskową nonszalancją niekoniecznie musi dobrze wpasować się w do drużyny.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama