Stevanović: człowiek udający piłkarza, przy którym nawet Murawski wygląda jak Bolt

redakcja

Autor:redakcja

31 maja 2013, 00:30 • 1 min czytania

Co ten zawodnik jeszcze robi w Polsce? Może niech się na boisku jeszcze ostentacyjnie położy, co? Może wtedy ktoś we Wrocławiu wreszcie by na tego ślamazarnego gościa zwrócił uwagę? Dzisiaj Dalibor Stevanović znowu zademonstrował swoje niesamowite zaangażowanie, połączone z niebywałą prędkością. Uwaga, to ten gość z numerem 16, obok którego niczym Usain Bolt przemyka Rafał Murawski (i później strzela gola).
„Muraś” pierwszy raz w karierze wygrał pojedynek biegowy. Jeśli Stevanović jest aż tak wolny – powinien sobie dać spokój z futbolem. Jeśli potrafi biegać szybciej, ale z jakichś przyczyn nie biega – powinien zostać wywalony na zbity pysk.

Stevanović: człowiek udający piłkarza, przy którym nawet Murawski wygląda jak Bolt
Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama