Mimo ogromnych apetytów, miniony tydzień na trybunach minął w dość sennej atmosferze. Największe ekipy mobilizują już chyba siły na końcówkę sezonu, z przyczyn nie do końca zależnych od kibiców nie pojawiły się również oprawy podczas meczu Legia-Lech praktycznie przesądzającego o mistrzostwie. Kolorytu postanowili więc dodać… piłkarze. Konkretnie zawodnicy Korony Kielce, którzy stanęli w obronie swoich fanów, przetrzymywanych na trybunach na długo po końcowym gwizdku. Zapraszam na nasz – czyli subiektywny i niekumaty – przegląd pięciu najważniejszych wydarzeń na trybunach.
1. Korzym, Małkowski i Kuzera w akcji
O sprawie pisaliśmy już TU, TU i TU, ale w skrócie przypomnijmy:
– kibice Korony odpalają trochę pirotechniki
– w międzyczasie Korzym z poważną kontuzją jedzie do szpitala, kibice Jagiellonii krzyczą coś o udawaniu
– policja blokuje wyjście z młyna
– Małkowski nieomal walczy z policją o wypuszczenie kibiców
– Kuzera narzeka w wywiadach na zachowanie funkcjonariuszy
– na koniec perełka: Korzym w ramach rewanżu na kibicach Jagi pyta ich w dzisiejszym wywiadzie… „gdzie macie flagi”.
2. Siarka – Stal Stalowa Wola
Derbowy mecz w drugiej lidze, mnóstwo widzów, obie grupy z solidnym dopingiem i oprawa (od 11.00).
Dla wielu cudem jest oglądanie Ekstraklasy na żywo (i na trzeźwo) płacąc za to grube pieniądze (karnety, bilety). Jak nazwać tych drugoligowców? :
3. Podbeskidzie na meczu z Piastem
Nie jest to może poziom, który oszołomi ultrasów z Lecha i Legii, ale widać, że coś się na Podbeskidziu zaczyna dziać. Trochę późno, biorąc pod uwagę ich sytuację w tabeli…
4. FC Koeln na meczu z Herthą
Oprawa na dwupoziomej trybunie w Kolonii daje efekt podobny do poznańskiego lub warszawskiego. Przyjemne dla oka.
5. Wieczne Derby
Tutaj nie ma co się szczególnie rozpisywać. Derby Belgradu, w dodatku decydujące o mistrzostwie. Stały poziom od wielu lat.
***
Jeśli przeoczyliśmy coś bardzo ważnego, bądź też chcecie nas poinformować o nadchodzących wydarzeniach – śmiało, atakujcie mail [email protected].