Jak wiele Widzew ma do powiedzenia w walce o tytuł?

redakcja

Autor:redakcja

10 maja 2013, 11:24 • 3 min czytania

Czy piłkarze Widzewa mogą rozdawać karty na ostatniej prostej w walce o mistrzostwo Polski? Niewykluczone. فodzianie to jedyna drużyna obok Śląska Wrocław, która w końcówce sezonu zmierzy się i z Legią, i z Lechem. Jeszcze niedawno napisalibyśmy bez cienia wątpliwości, że podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego będą sympatycznym dostarczycielem punktów, ale teraz ręce by nam zadrżały. Wszystko dlatego, że Widzew przed tygodniem przejechał się po Jagiellonii.
Jak na razie bliżsi jesteśmy stwierdzenia: nic dwa razy się nie zdarza. فodzianie po serii meczów słabych lub bardzo słabych nagle rozegrali najlepszy mecz w rundzie. W dodatku z drużyną, która akurat mogła zrobić krok w stronę pucharów. Pewnie takiego występu w tym sezonie już nie powtórzą, ale… W Łodzi działy się naprawdę dziwne rzeczy. Błyszczał niedoświadczony Kasprzak (to jego zdjęcie na górze, a co!), po raz pierwszy od listopada mecz zaczął Ben Dhifallah, w końcu z Nigerii naprawdę powrócił Okachi, niezły był Płotka, a gospodarze prowadzili grę i nie marnowali sytuacji.

Jak wiele Widzew ma do powiedzenia w walce o tytuł?
Reklama

– Na pewno nie był to dobry występ od początku do końca. Takie dopiero, mam nadzieję, przyjdą. Było poprawnie, ale nie popadajmy w hurraoptymizm – starał się tonować nastroje Mroczkowski, nie do końca chyba wierząc w to, co sam mówi. Dziś nasuwa się jednak pytanie: czy nadeszła zwyżka formy i Widzew optymalny poziom znalazł sześć kolejek przed końcem, czy to może… wypadek przy pracy?

Sam mecz, bo przecież goście utrzymanie mają już pewne, w Łodzi odbija się niewielkim echem. Temat numer jeden to stadion: kto poparł Widzew, a kto jednak nie poparł فKS-u z kolejnymi przepychankami Zdanowska-Cacek w roli głównej. Temat numer dwa, to ostatni mecz Mariusza Stępińskiego bez Harnasia na koszulce i być może jeden z ostatnich w ogóle w Widzewie. Decyzja wkrótce.

Reklama

A Lech? Może i piłkarze Mariusza Rumaka ostatnio nie porywają, może jest wiele zastrzeżeń do stylu, ale liczby mówią same za siebie – sześć zwycięstw z rzędu i osiem meczów bez porażki. Do tego ciągle tylko dwa punkty straty do prowadzącej Legii. Dlatego jeśli Kolejorz pokona dziś Widzew, będzie mógł usiąść na fotelu lidera. Na jak długo? Zależy, co w sobotę wydarzy się w Białymstoku, a i nie bez znaczenia pozostanie rozstrzygnięcie afery z Ljuboją i Radoviciem.

W Poznaniu poczuli też rosnące ciśnienie. Dotychczas dla mediów otwierali jeden trening w tygodniu, a tym razem nie otworzyli żadnego. – Mamy już zagwarantowany udział w europejskich pucharach i jest to niewątpliwy sukces. Ale gramy o pełną pulę, o mistrzostwo. Nasza filozofia jest taka, żeby walczyć o zwycięstwo w każdym meczu i patrzeć, co przyniesie życie – mówi Mariusz Rumak. To w ramach przypomnienia, same zwycięstwa do końca sezonu dadzą Lechowi tytuł.

CO NAS ZASTANAWIA: Bartłomiej Kasprzak. W Łodzi szaleństwo – nagle okazało się, że mają pod nosem defensywnego pomocnika na długie lata, tylko z niewiadomych przyczyn bali się go pokazać. A teraz poważnie, premierowy występ 20-letniego Kasprzaka w pierwszym składzie przeciwko Jagiellonii wypadł dobrze, nawet bardzo dobrze. Zamierzamy się chłopakowi uważnie przyglądać.

JAK BĘDZIE: Lech będzie nadziewał się na kontrataki Widzewa, lecz wymęczy 1:0. Z bardzo dużymi problemami, ale jednak.

POCZTÓWKA Z PRZESZفOŚCI:

Rok 1997, wywiadu udziela Artur Wichniarek, były piłkarz Lecha i Widzewa.

Image and video hosting by TinyPic

CIEKAWE KURSY BUKMACHERSKIE:

Lech Poznań – Widzew فódź 1×2 – 1.35 – 4.30 – 9.00 – TYPUJ W BET-AT-HOME >>

Prowadzenie Lecha do przerwy – 1.90 – TYPUJ W BETCLIC >>

فukasz Teodorczyk zdobędzie gola – 2.95 – TYPUJ W EXPEKT >>

Końcowy wynik: 1:0 – 4.85 – TYPUJ W COMEON >>

Najnowsze

Polecane

Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza

Wojciech Piela
0
Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama