Stępiński, Widzew, a w tle Probierz, honor i godność

redakcja

Autor:redakcja

07 maja 2013, 17:35 • 2 min czytania

– Wszyscy czekają do 12 maja – co zrobi, kiedy będzie pełnoletni. Podpisze kontrakt z Widzewem, czy nie. Paranoja. Jeżeli Stępiński ma trochę honoru i godności, powinien być wdzięczny Radkowi Mroczkowskiemu, który na niego postawił i Widzewowi, gdzie dostał szansę. I nie ulegać sugestiom, żeby odejść za darmo – powiedział Michał Probierz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
فatwo się mówi o honorze i godności, zwłaszcza o honorze i godności innej osoby.

Stępiński, Widzew, a w tle Probierz, honor i godność
Reklama

Mariusz Stępiński zapewne jest bardzo wdzięczny trenerowi Mroczkowskiemu, ale to nie znaczy, że na bazie tej wdzięczności ma spędzić w Widzewie kolejne lata. Może to zrobić, jeśli uważa, że taki ruch wyjdzie mu na dobre. Jednak zakładając, że uważa, iż lepiej będzie mu się grało gdzie indziej, to ma zostać w ramach podzięki? Michał Probierz kiedy pracował w Polonii Bytom i wyrósł ponad klub, kiedy tylko dostał lepszą finansowo ofertę, to jakoś nie rozprawiał o honorze i godności, o tym, że Bytom go wypromował, tylko spakował się i wyjechał. Czy zrobił dobrze? Bardzo dobrze. Dla siebie. Dla Bytomia gorzej. Miał wtedy sentymenty? Ł»adnych.

Tak ten biznes działa – każdy myśli głównie o sobie. Dlaczego Widzew chce Stępińskiego zatrzymać? Z miłości? Nie – bo strzela bramki, a w przyszłości będzie się dało go dobrze sprzedać. Czyli pieniądze. Zwykły interes. Stępiński powinien zostać pod jednym warunkiem: że sądzi, iż nigdzie nie będzie mu lepiej niż w Łodzi i nigdzie nie rozwinie się tak jako zawodnik (bardzo prawdopodobne). Ale kasa? Co go to obchodzi, czy Widzew dostanie za niego 120 tysięcy euro (ekwiwalent), czy może milion euro? Mało tego – jeśli klub X dysponuje pulą pieniędzy w wysokości np. miliona euro przeznaczoną na transfer, to im mniej dostanie Widzew, tym więcej dostanie sam Stępiński. Ma nie myśleć o swoim koncie, tylko myśleć o koncie klubu? Szlachetne. I naiwne. Szkoda, że łódzcy działacze rzadko myślą o kontach zawodników, a częściej o własnym. فatwiej wykonać gest wobec klubu, który traktuje swoich pracowników jak najbardziej fair i punktualnie wywiązuje się ze zobowiązań.

Reklama

Niech chłopak robi co chce, ale nie używajmy za wielkich słów, nie mówmy o honorze i godności. Honoru i godności, to nie mają milionerzy, którzy nie płacą po sobie rachunków, a nie 18-letni piłkarz, który wedle przepisów lada moment może zmienić klub i zgodnie z prawem pójść tam, gdzie zaoferowane zostaną mu najlepsze warunki sportowe i finansowe (niewykluczone, że będzie to dalej فódź).

Najnowsze

Anglia

Kolejne zwycięstwo Aston Villi! Błąd Casha nie przeszkodził [WIDEO]

Wojciech Piela
0
Kolejne zwycięstwo Aston Villi! Błąd Casha nie przeszkodził [WIDEO]
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama