Franek deweloper! Znowu zbudował budynek zamiast drużyny!

redakcja

Autor:redakcja

06 maja 2013, 02:23 • 2 min czytania

Trudno jest się odkochać w niektórych trenerach, czego chyba właśnie doświadcza Adam Godlewski z „Piłki Nożnej”. Na swoim internetowym blogu oddał głos „Franzowi”, temu samemu który wygrał jeden z trzynastu meczów i który z hukiem spuścił zespół Jahn Regensburg z 2. Bundesligi. Z hukiem, bo z ostatniego miejsca w tabeli.
Okazało się, że mylnie sądzono, iż praca naszego Franciszka „niczego bym na Euro nie zmienił” Smudy została w Niemczech oceniona negatywnie. Co to, to nie! Franio rzekomo dostał propozycję trzyletniego kontraktu (gratulujemy), którego jednak nie przyjmie (szkoda). Jednak to co zbudował w Niemczech, zostanie po nim na lata. Konkretnie – szatnia. – A kiedy zobaczyłem szatnię, naprawdę chciałem wyjechać. To było pomieszczenie 10 na 10 metrów, w którym zawodnicy się dusili. Wiem, że Jahn Regensburg to najbiedniejszy klub 2.Bundesligi, dysponujący rocznym budżetem na poziomie 3,5 miliona euro, ale postawiłem warunek – albo będzie szatnia z prawdziwego zdarzenia, albo niech szukają innego szkoleniowca – powiedział dla „PN”.

Franek deweloper! Znowu zbudował budynek zamiast drużyny!
Reklama

To są takie chwile, gdy jednak przydaje się matura. Dziesięć metrów na dziesięć – to 100 metrów kwadratowych. Nam się zdaje, że mało który klub posiada szatnię wielkości 100 metrów kwadratowych, no i zdaje nam się też, że to nie jest za mało, by kilkunastu chłopów zmieniło gacie.

W każdym razie – teraz szatnia jest inna, zgadujemy, że jeszcze większa, piłkarze już się nie duszą. O dziwo, nie wpłynęło to pozytywnie na ich dyspozycję. Franek jest chyba z siebie względnie zadowolony, ale jednak popsujemy mu humor: pod jego wodzą zespół wygrał tylko jeden mecz z trzynastu i zdobywał średnio 0,46 pkt na spotkanie. Już nawet za wywalonego na bruk poprzednika było lepiej – 0,68.

Reklama

Smuda najwyraźniej zapomniał, że miał zbudować drużynę, a nie szatnię. Ale jak widać lepiej mu idzie w deweloperce. W czasie pracy z kadrą też udało mu się zbudować jedynie pensjonat w górach, bo zespołu na pewno nie.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama