Właściwie na tym należałoby zakończyć jakiekolwiek teksty o pierwszej lidze, wszelkie rozmyślania na temat tej klasy rozgrywkowej, przewidywania dotyczące spotkań, analizy składów, cokolwiek. Po prostu spuścić zasłonę milczenia, niech to wszystko się dzieje już poza zasięgiem naszego wzroku. Na zapleczu Ekstraklasy bowiem mianem niekwestionowanego hitu kolejki, ba, może nawet hitu całej rundy trzeba określić mecz Termaliki Bruk-Bet Nieciecza z Dolcanem Ząbki. Mecz na szczycie, starcie dwóch niepokonanych tytanów, autentycznie, bez ironii, najlepiej zapowiadające się spotkanie weekendu.
Gdzież my zabrnęliśmy, skoro pierwsza liga raczy nas takim oto szlagierem? Cóż, można szydzić, można niedowierzać, można się śmiać, ale fakty są następujące:
– Dolcan w ostatnich dwunastu meczach zwyciężył jedenastokrotnie
– Termalica prowadzi w tabeli z 49 punktami na koncie
– Obie ekipy zdystansowały już Zawiszę, Miedź czy Tychy z Grudziądzem, a dzieli je w tabeli jedynie Cracovia
Mimo dość nikłych tradycji piłkarskich, niewielkiego doświadczenia w wielkim futbolu oraz równie małej liczby mieszkańców, zarówno Dolcan, jak i Termalica walczą o awans. Co więcej, na chwilę obecną dysponują chyba najsilniejszymi i najrówniejszymi zespołami w całej lidze, dodatkowo mając na ławkach trenerskich dwóch cenionych szkoleniowców. Ich bezpośrednie starcie brzmi może dość śmiesznie, ale odcinając na moment całą wiejską otoczkę, może to być solidne piłkarskie widowisko. W dodatku do zwycięzcy tego spotkania trzeba będzie się zacząć na stałe przyzwyczajać, bo Termalica wygrywając będzie miała na koncie 52 punkty (w ostatnich trzech sezonach dwukrotnie do awansu wystarczało 60 oczek), z kolei jeśli wygra Dolcan, naprawdę nie będzie już chyba w I lidze ekipy gotowej, by ich zatrzymać.
Na górze potknięcie kogoś z dwójki Dolcan-Termalica będzie chciała wykorzystać Cracovia, która jedzie do Łęcznej oraz Flota, która przyjmuje u siebie Stomil Olsztyn. Trzy punkty bez gry dopisał sobie z kolei Zawisza, w którym zresztą zwolniono w międzyczasie Jurija Szatałowa.
***
Jeśli mielibyśmy wyróżnić jeszcze jakieś spotkania na które warto spojrzeć, będą to derby Polonii Bytom z Gieksą Katowice. Ci pierwsi mogą szybko pójść śladami ŁKS-u, bowiem w tym tygodniu zawieszono ich licencję na grę w I lidze. Katowiczanie z kolei wiosną wygrali pięć z siedmiu spotkań, klepiąc w ostatnich tygodniach zarówno Flotę, jak i bydgoskiego Zawiszę. Możemy mieć ciekawe, choć jednostronne spotkanie z dużą liczbą goli.
Mecze 25. kolejki pierwszej ligi na antenie Orange Sport:
Sobota, 17:00: Bogdanka Łęczna – Cracovia
Niedziela, 12:30: Polonia Bytom – GKS Katowice
***
Ligowa bukmacherka:
Flota – Stomil 1×2 – 1.90 – 3.10 – 3.85 – TYPUJ W BET-AT-HOME >>
Powyżej czterech goli w meczu Polonii z Gieksą – 3.00 – TYPUJ W BETCLIC >>
Remis w szlagierowym starciu (!) Niecieczy z Ząbkami – 3,15 – TYPUJ W EXPEKT >>
Cracovia wywozi 3 punkty z Łęcznej – 2.20 – TYPUJ W COMEON >>
