Goetze przechodzi do Bayernu – znamy największą petardę okienka?

Gdyby Weszło było niemiecką stroną, pewnie właśnie rozpoczynalibyśmy LIVE’a przeznaczonego na specjalne okazje. Do otwarcia letniego „mercato” pozostały niecałe dwa miesiące, ale największą petardę transferową chyba już znamy. Podana przez „Bild” informacja stała się faktem – Mario Goetze podpisał kontrakt z Bayernem. Borussia została więc upokorzona i ograbiona… dzień przed meczem z Realem.

Mniej więcej do godziny dziesiątej dzisiejszego poranka fani BVB liczyli, że może to pomyłka. Ł»e ktoś wypuścił plotkę, która ma doszczętnie rozwalić tak długo budowany przez Juergena Kloppa „team spirit” i to akurat w przededniu historycznego meczu. Chyba najważniejszego, od kiedy klubem zaczął sterować duet Waetzke – Zorc. Bayern rozegrał więc sprawę po mistrzowsku, a w Polsce – jak słusznie zauważył na Twitterze Maciek Sypuła (Onet.pl) – Goetze byłby właśnie wyrzucany z szatni i przesuwany do Młodej Ekstraklasy lub Klubu Kokosa.

Znamy już więc de facto pierwszy transfer Guardioli. Tyle się mówiło o Neymarze, Lewandowskim i wielu innych gwiazdach, a nikt się nie spodziewał, że Pep otworzy bank w tak spektakularny sposób. Ł»e po cichu wyrwie swojemu największemu rywalowi jego obecny symbol. Chłopaka, który jeszcze kilka lat temu odbywał staże w biurach Borussii i którego Matthias Sammer określił jako talent stulecia. – Jesteśmy niesamowicie rozczarowani – stwierdził prezydent Borussii, czyli klubu, który niedawno wykaraskał się z olbrzymich problemów finansowych i zastrzyk gotówki w postaci 37 milionów euro – bo tyle wynosiła klauzula odstępnego – to tylko kolejna część planu stabilizacyjnego.

A po drugiej stronie, na naszych oczach rozpoczęła się właśnie budowa drugiej Barcelony. Czekamy na kolejne kroki, bo rywalizacja w Bundeslidze staje się coraz bardziej pasjonująca…