Wiele razy to powtarzaliśmy: polska piłka jest zbyt ponura, zbyt szara i zbyt nudna. Nie dość, że na boisku nie dzieje się właściwie nic, to poza nim niewiele więcej. Nikt się nie wyzywa się na Twitterze, nikt nikogo nie obraża w mediach – tym bardziej, gdy nastała era młodych, grzecznych chłopców – ani nawet nie wytnie nikomu kawału. Tymczasem w Anglii…

Nie musicie być wielkimi fanami brytyjskiej piłki, żeby rozpoznać na tym zdjęciu piłkarzy Manchesteru City. Jednak z tym, który znajduje się po lewej stronie fotografii, możecie mieć problem. Od razu wyjaśniamy, City nie próbują ratować ligowego sezonu i nikogo nie kupili. Tutaj historia jest nieco bardziej skomplikowana, bo na rozgrzewkę z drużyną i krótki trening wyszedł niejaki Jason Bent. Chłopak z numerem „9” na koszulce najpierw prześlizgnął się obok ochrony, pobiegał kilka chwil między piłkarzami City i momentalnie został stamtąd wyprowadzony, wykrzykując z prośbą, żeby dali mu… zagrać chociaż dziesięć minut.
Kim jest ów niedoszły nabytek Manciniego? To znany komik telewizji BBC – Lee Nelson, choć tak naprawdę nazywa się Simon Brodkin, grający alter-ego Jasona Benta. Faceta, który przed kamerami naśmiewa się z fryzur innych piłkarzy występujących w Anglii, ich związków z niektórymi kobietami albo po prostu naśladuje ich w wywiadach pomeczowych.
Cała sprawa z wyjściem na rozgrzewkę City za chwilę Brodkinowi może wyjść bokiem. Po pierwsze, nie wiadomo jak zareaguje BBC, bo pracodawca utrzymuje, że sytuacja nie dość, iż nie była znana, to nie była specjalnie nagrywana. I po drugie, nie wszystkim ten żart przypadł do gustu… Termin sądowej rozprawy: 3 kwietnia.