Reklama

Wściekły Mariusz Piekarski prostuje Zarzecznego

redakcja

Autor:redakcja

18 marca 2013, 13:20 • 2 min czytania 0 komentarzy

Zadzwonił do nas oburzony Mariusz Piekarski. Oburzony, ponieważ w najnowszym felietonie Pawła Zarzecznego przeczytał następujący fragment na swój temat: Taki żarcik, bo akurat Mario Piekario mocno filozofuje na temat transferów, jest w tym dobry, bo ma podobny język, zainteresowania i zasób słów jak jego klienci… Kolega opowiada historię, jak to Mariusza sądzą za bigamię i sędzina pyta: – Panie Mariuszu, to nie wiedział pan, że już ma jedną żonę? I że drugiej nie wolno? A na to oskarżony: – Wysoki sądzie! Tak się zakochałem, że… zapomniałem! Podobno sędzina mało nie spadła ze śmiechu z krzesła. I dała litościwie zawiasy.
– Ja wiem, że Paweł Zarzeczny przeczytał milion książek, ale rozumiem, że na Weszło nie miał pisać kolejnej, w stylu fantasy, tylko coś opartego na faktach, tak? Wymyślać historyjki, które nie mają nic wspólnego z prawdą, to niestety potrafi każdy głupi, tylko mało komu się chce. Dla mnie Zarzeczny to nie jest dziennikarz, tylko autor powieści fantasy publikowanej w odcinkach w internecie! Jak można być tak nierzetelnym?! – grzmiał. – Nigdy nie byłem w sądzie w sprawie o bigamię, więc ani nie mogłem w żaden sposób odpowiedzieć na pytanie sędziego, ani też sędzia nie mógł spaść z krzesła. Nie było sądu, sędziego i krzesła. Moja sprawa zakończyła się układem, który zawarłem z prokuratorem, zapłaciłem grzywnę. I wcale nie zapomniałem, że miałem ślub w Brazylii, tylko byłem przekonany, że jestem już po rozwodzie. Jeśli Zarzecznego tak interesuje moje prywatne życie, chociaż wolałbym, żeby zajął się swoim, to mogę mu raz na zawsze to wytłumaczyć: jako młody chłopak zostałem “skręcony” przez stronę brazylijską. Przedstawiono mi dokumenty, podpisałem je, byłem przekonany, że to dokumenty rozwodowe, a była to tylko formalna separacja. Tyle. A teraz proszę się zająć swoimi sprawami, bo już mam serdecznie dość czytania o tym, co to niby robił i mówił młody Mariusz Piekarski. Paweł, jak ci się skończyły prawdziwe historyjki, to może po prostu skończ pisać, zamiast te nowe fabrykować!

Wściekły Mariusz Piekarski prostuje Zarzecznego

Najnowsze

Polecane

Miał prowadzić Polaków, dziś mówi, czego brakuje naszym skoczkom: „Polska musi inwestować w naukę”

Jakub Radomski
1
Miał prowadzić Polaków, dziś mówi, czego brakuje naszym skoczkom: „Polska musi inwestować w naukę”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...