Wygląda na to, że roczny odpoczynek od piłki Marcina Kusia (Istanbul B.B.) dobiega końca. 31-letni obrońca podpisze kontrakt z Górnikiem Zabrze i wreszcie wróci na boisko. Przypomnijmy – w ostatnim czasie Marcin znajdował się poza kadrą swojego tureckiego klubu, nie grał nawet w sparingach, ani nie trenował z dorosłym zespołem i – jak sam mówił – był w czarnej dupie, mimo że przez pierwsze cztery sezony należał do liczących się zawodników.
– Mam umowę do końca sezonu i normalnie się z niej wywiązuję. Co mi każą robić, to robię, ale poza tym to nic na mnie nie mają – opowiadał Kuś przed miesiącem w rozmowie z Weszło. – Kompletne odizolowanie, brak normalnych treningów, brak meczów, straszna monotonność zajęć w czteroosobowej grupce. Chociaż nie, czasem ktoś z pracowników klubu dołączy do gry w siatkonogę! To ma nas zmiękczyć, to taki rodzaj gry psychologicznej, ale pewnie gdyby chcieli, to mogliby nam bardziej zaszkodzić. Choinek akurat w klubie nie mieliśmy, więc nawet nie było, co rozbierać…
Teraz czeka go powrót do naszej Ekstraklasy po pięciu latach.