Nike: – To nie my! Boniek: – Dobrze, że nie było orzełka!

redakcja

Autor:redakcja

08 marca 2013, 13:20 • 2 min czytania

Po publikacji wczorajszego artykułu na temat dość dziwnych strojów reprezentacji Polski U-19 zadzwonił do nas Maciej Lasoń, menedżer ds. PR w Nike Poland. – Jesteśmy bardzo zaskoczeni całą sytuacją, bo nasza firma nie miała wpływu na to, że kadra U-19 zagrała po pierwsze w strojach bez orzełka, po drugie – w TYCH strojach. Sami nie wiemy, skąd wzięto akurat takie komplety, które skądinąd nie wyglądają na zdjęciu zbyt porządnie, bo sprawiają wrażenie za dużych. To chyba jakieś komplety treningowe sprzed kilku lat – tłumaczy Lasoń, wyraźnie skonsternowany całym zamieszaniem.
– My nie mamy nic wspólnego z tą sytuacją i nie rozumiemy, dlaczego kadra U-19 wyszła tak ubrana – dodaje Lasoń. – Ubieramy dwanaście reprezentacji i wszystkie powinny wychodzić na mecze zarówno oficjalne, jak i nieoficjalne w strojach identycznych, jak pierwsza kadra. Zgadzam się z waszą oceną, jak to wyglądało, ale po prostu nie rozumiem, kto te koszulki dostarczył. Bo na pewno nie my.

Nike: – To nie my! Boniek: – Dobrze, że nie było orzełka!
Reklama

Rozmawialiśmy na ten temat także ze Zbigniewem Bońkiem, który jednak nie zamierza robić z całej sprawy afery. Wręcz przeciwnie. – Bardzo dobrze, że nie było orzełka. Nie było i w przyszłości też być nie powinno. To była konsultacja dla piłkarzy U-19. Gierka treningowa. Co to znaczy „konsultacja”? To, że my dopiero sprawdzamy, czy ktoś się do gry z orłem na piersi nadaje. Gra z orłem to musi być zaszczyt, dlatego orzeł będzie zawsze w przypadku prawdziwych meczów kadry, ale nie będziemy wydawać takich strojów każdemu, kto przyjeżdża, żeby się pokazać w jakimś sparingu. Gdyby ci chłopcy zagrali na zielono czy na niebiesko, to też nie widziałbym w tym żadnego problemu. Oni jeszcze reprezentantami nie są, tylko kandydatami na reprezentantów – powiedział prezes PZPN.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama