Blogi kibiców: Legio, gdzie twoje berło?

Wydaje się, że cała Legia zachłysnęła się tym hura optymizmem w mediach. Uwierzyli, że już są mistrzami bo…, no właśnie co? Ł»aden (Ljuboja to czas przeszły) z zawodników nie ma w papierach gry na wysokim europejskim poziomie. Jeszcze nie. Kilku oczywiście ma ku temu predyspozycje, by z czasem ich nazwisko znaczyło coś więcej, ale to pieśń przyszłości. Najpierw trzeba to udowodnić na rodzimych boiskach, bo póki co różnią się od większości ekstraklasowych graczy tylko kontraktami i regularnością ich wypłat.

(…)

To nie jest też tak, że kieleccy piłkarze to ogórki. Już w zeszłym sezonie udowadniali, że potrafią grać, a na pewno potrafią starać się i walczyć. Umiejętnościami indywidualnymi na pewno odstają od części piłkarzy Legii. I chyba właśnie ten brak indywidualności w zespole jest ich największym atutem. Zewsząd płynące informacje o świetnej atmosferze w zespole przełożyły się w sobotnim meczu na ich grę na boisku. Nie mają w zespole Bartosza – co się patrzysz – Ślusarskiego, mają zgraną paczkę. Gratulacje dla trenera Leszka Ojrzyńskiego, który dziękował po dzisiejszym meczu „swojej bandzie”.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.

Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].