W cieniu Madrytu: samba ma rozgrzać dziś Donieck

redakcja

Autor:redakcja

13 lutego 2013, 11:30 • 3 min czytania

Unikanie tego meczu to jak walka z przeznaczeniem. Rozumiemy, że Polaków grających w Lidze Mistrzów trudno lekceważyć, ale nie musi to wcale oznaczać, że trzeba ich oglądać w akcji przy każdej możliwej okazji. Już kiedyś o tym pisaliśmy. Telewizja publiczna postanowiła skazać nas – albo przynajmniej zmusić do przeskakiwania po kanałach, szukania streamów w internecie – na spotkanie, które dziś schodzi na drugi plan. Można opowiadać, że zwycięzca zagra w finale, że Borussia albo Szachtar jest w stanie te rozgrywki wygrać, ale… Wybaczcie, to jednak nie to. Nie ten rozmiar kapelusza, nie ten poziom. Przy tym, co serwują dziś w Madrycie, to starcie mogłoby stanowić smaczną przystawkę.
Postaw na zwycięstwo Szachtara po kursie 2.75 w ComeOn >>
Postaw na zwycięstwo Borussii po kursie 2.60 w Expekt >>

W cieniu Madrytu: samba ma rozgrzać dziś Donieck
Reklama

Szachtar – Borussia, Borussia – Szachtar.

Nie zamierzamy uciekać od faktów – to dwie rewelacje tej edycji Ligi Mistrzów. Drużyny, które w fazie grupowej mocno namieszały, wyrzucając za burtę angielskich mocarzy: mistrzów kraju z Manchesteru i ostatnich zwycięzców Champions League z Londynu. Drużyny, o których coraz częściej się mówi, że mogą wznieść się (bo jeszcze chyba na stałe nie wzniosły) na ścisły europejski top.

Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Ukraińcy mierzą się dziś z tym, z czym od dawien dawna nie mogą uporać się polskie kluby. Z długą przerwą zimową. Piłkarze Szachtara ostatni mecz ligowy rozegrali 30 listopada, a dopiero do rewanżu w Dortmundzie przystąpią po pierwszej wiosennej kolejce. – Przyzwyczailiśmy się już do rozgrywania międzynarodowych spotkań w lutym z zespołami, które są lepiej przygotowane od nas, które mają za sobą mecze, których my jeszcze nie mieliśmy. Nie da się porównać sparingów w Hiszpanii czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich z Bundesligą, ale zrobiliśmy wszystko, by osiągnąć ten sam poziom fizyczny, co Borussia. Zobaczymy, czy nam się udało – mówi Mircea Lucescu, trener Szachtara. Ale nawet w razie niepowodzenia nie spodziewamy się, żeby ten brak przygotowania miał być jakąkolwiek wymówką. Ot, takie są realia, które trzeba zaakceptować. W Doniecku to rozumieją.

Postaw na gola Roberta Lewandowskiego po kursie 2.25 w BetClic >>
Postaw powyżej 2.5 gola po kursie 1.65 w Bet-at-home >>

Lucescu chwali się, że z drużynami z Niemiec szło mu ostatnio naprawdę dobrze z tą jednak różnicą, że… Borussia z niemieckiej piłki ma w sobie niewiele. – Opierają swój styl na hiszpańskim futbolu, lubią być w posiadaniu piłki – zauważa. Ale przecież w ukraińskim Szachtarze też zbyt wiele Ukrainy nie zobaczymy. Niemieckie media alarmują, że w Doniecku gra aż ośmiu Brazylijczyków podczas, gdy w całej Bundeslidze ledwie dwudziestu. Giovane Elber, była gwiazda niemieckich boisk, przestrzega podopiecznych Kloppa właśnie przed swoimi rodakami. Ł»e ten bardzo mocny zespół z Niemiec może nie wystarczyć, jeśli tylko Brazylijczykom pozwoli rozwinąć się skrzydła. A że jak je rozwiną, to potrafią fruwać – pokazali już nieraz.

Jedni i drudzy mogą postawić wszystko na jedną kartę. W Dortmundzie kompromitację sprzed kilku dni (1:4 z HSV) bagatelizują, przekonując, że przede wszystkim istotny jest jak najlepszy wynik w Lidze Mistrzów. Piłkarze Szachtara ze swoim genialnym bilansem w lidze (17-0-1) i trzynastopunktową przewagą nad wiceliderem nie muszą sobie niczym zawracać głowy.

Najnowsze

Anglia

Wolves nie wygrali w lidze od kwietnia

AbsurDB
0
Wolves nie wygrali w lidze od kwietnia
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama