Jak Polacy (nie) grają na obczyźnie – już nawet Krychowiak zaczął na ławce

redakcja

Autor:redakcja

23 grudnia 2012, 02:23 • 3 min czytania

Poważnie zastanawialiśmy się, czy dzisiejsze podsumowanie występów Polaków na obczyźnie ma jakiś sens. No, bo co tu podsumowywać? Z dwudziestu trzech orłów, którzy w tej mogli już wystąpić, w pierwszym składzie pojawiło się zaledwie czterech. Wiadomo, jakieś kontuzje, kartki, ale żeby wyglądało to aż tak źle?
Tytoń, Brożek, Augustyn, Pawłowski, że o Załusce nie wspomnimy – ława, wiadomo. Zmartwił nas natomiast fakt, że dopiero po przerwie na boisku zameldował się Grzegorz Krychowiak. Mamy nadzieję, że to był przypadek awaryjny… Przyjrzyjmy się tym, którzy dziś, w przeciwieństwie do znacznej większości, na murawie spędzili półtorej godziny.

Jak Polacy (nie) grają na obczyźnie – już nawet Krychowiak zaczął na ławce
Reklama

Wojtek Szczęsny – który jako jedyny nie tylko wyszedł w pierwszym składzie, ale w ogóle jako jedyny pokazał się w ten weekend na Wyspach – zachował czyste konto. Miał mało pracy, niewiele było okazji, żeby się wykazać, ale fakt, że zagrał na zero z tyłu, na pewno cieszy. Oczekiwaliśmy jeszcze polskiego starcia Kuszczaka (na boisku) z Sandomierskim (na trybunach), ale mecz przełożono.

***

Reklama

Polski mecz miał natomiast miejsce w Azerbejdżanie, tylko, że… przesadnie polsko to tam nie było. Dawid Pietrzkiewicz pauzuje za to, jak tydzień temu nawrzucał sędziemu i dostał czerwoną kartkę. Wielka gwiazda Marcina Burkhardta chwilowo straciła blask – facet z plastrem na nosie nie tylko nie strzela już goli, ale ma problemy z miejscem w pierwszym składzie. Między słupkami stanął natomiast jeszcze niedawny bohater cyklu „ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” – فukasz Sapela.

***

Po pięknym weekendzie w wykonaniu naszych bramkarzy na Cyprze mamy dobrą wiadomość – drugi mecz rozegrał Arkadiusz Malarz. Już chcieliśmy napisać, że brawo za wygraną walkę, że to już chyba tak na stałe, ale coś tutaj nie gra. Ten, który bronił dotychczas, z meczowych statystyk nagle zniknął i nie ma go nawet na ławce…

***

Aha, no i jeszcze Glik, który okazał się dziś jedynym graczem z pola w pierwszym składzie zagranicznego klubu. Polski obrońca w końcu wygrał mecz z Torino, a przez chwilę był nawet bohaterem. Dlaczego tylko przez chwilę? Ano dlatego, że początkowo wydawało się, że Glik umieścił piłkę w siatce, lecz powtórki szybko wyjaśniły, że… to jednak nie on. Może następnym razem.

ANGLIA
Wojciech Szczęsny (Arsenal) – 90 minut w meczu z Wigan (1:0)
فukasz Fabiański (Arsenal) – poza kadrą na mecz z Wigan (1:0)
Artur Boruc (Southampton) – cały mecz na ławce z Sunderlandem (0:1)
Tomasz Cywka (Barnsley) – cały mecz na ławce z Milwall (2:1)
Sławomir Peszko (Wolverhampton) – poza kadrą na mecz z Blackpool (2:1)
Radosław Majewski (Nottingham) – cały mecz na ławce z Watford (0:2)

AZERBEJDٻAN
فukasz Sapela (Raevan) – 90 minut w meczu z Simurq (0:1)
Dawid Pietrzkiewicz (Simurq) – poza kadrą na mecz z Raevan (1:0)
Marcin Burkhardt (Simurq) – 35 minut w meczu z Raevan (1:0)

CYPR
Arkadiusz Malarz (Ethnikos) – 90 minut w meczu z Omonią Nikozja (1:2)

FRANCJA
Grzegorz Krychowiak (Reims) – 45 minut w meczu z Lorient (2:2)
Ludovic Obraniak (Bordeaux) – poza kadrą na mecz z Troyes (0:0)

HISZPANIA
Paweł Brożek (Recreativo) – cały mecz na ławce z Cordobą (2:0)
Damien Perquis (Betis) – poza kadrą na mecz z Mallorcą (1:2)
Dariusz Dudka (Levante) – poza kadrą na mecz z Rayo Vallecano (0:3)

HOLANDIA
Przemysław Tytoń (PSV) – cały mecz z NAC na ławce (6:1)

SZKOCJA
فukasz Załuska (Celtic) – cały mecz z Ross County na ławce (4:0)

TURCJA
Marcin Kuś (Istanbul BB) – poza kadrą na mecz z Kasimpasą (2:0)
Maciej Iwański (Manisaspor) – cały mecz na ławce z Adanasporem (2:1)

WفOCHY
Błażej Augustyn (Catania) – cały mecz na ławce z Pescarą (1:2)
Kamil Glik (Torino) – 90 minut i żółta kartka w meczu z Chievo (2:0)
Piotr Zieliński (Udinese) – cały mecz na ławce z Atalantą (1:1)
Wojciech Pawłowski (Udinese) – cały mecz na ławce z Atalantą (1:1)

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama