Ostatnio trochę utyskiwaliśmy, że mało jest już zawodników, którzy zwyczajnie lubią futbol. Na każdym szczeblu, od lig okręgowych, aż po Ekstraklasę, większość ogranicza swoją boiskową aktywność do obowiązkowych treningów, czas wolny poświęcając raczej playstation i zakupom (czasem razem z hotelowym przymierzaniem). Ale oto jest i on, Alexandru Suworow. Z dalekiej Mołdawii przybył do Polski nie po to by czarować grą (widać było przez cały pobyt w Krakowie, że to nie jego bajka), ale właśnie po to, by przywrócić polskim zawodnikom miłość do gry.
Suworow jest reprezentantem swojego kraju, a od dziś wiemy jeszcze, że ma całkiem niezłego menedżera. Gracz, który nawet w Cracovii zajmował się głównie okupacją ławki rezerwowych, trafia nagle na testy do… Espanyolu Barcelona, a chwilę później do Standardu Liege. Ktoś mógłby pomyśleć – rzutki menedżer, załatwił mu fajne testy, może uda się ugrać nowy kontrakt jeszcze przed nowym rokiem. No właśnie… Kontrakt. Jego eurotrip może nieco dziwić, biorąc pod uwagę, że piłkarz nadal ma ważną umowę z Cracovią. Czy łamie wobec tego ustalenia z klubem?
Skąd! Suworow nie jeździ na testy, on pomyka sobie po klubach jako groundhopper, miłośnik turystyki stadionowej, w trakcie własnych wakacji. – Kogo miałem pytać o zgodę na testy, skoro jestem na wakacjach? – wypalił beztrosko przepytany przez Sport.pl. W podobnym tonie wypowiada się zresztą jego agent, który zarzeka, że te gierki to zaledwie weekendowy wypad na Orlika, nic więcej.
Cóż, naszym zdaniem, jeśli Cracovia wyjątkowo się uprze (a że uprzeć się potrafi, pokazują wielomiesięczne procesy z Drumlakiem), może na sam koniec przygody z Polską zasunąć Suworowowi karę, która wybije mu z głowy wycieczki turystyczne.
A sam Suworow, jako piłkarz Cracovii ma prawo opuścić ten klub dopiero w przerwie na szampana podczas tradycyjnego, noworocznego treningu „Pasów”. Tak jak bronimy zapisów w kontrakcie na korzyść piłkarza, tak trzeba bronić ich również w drugą stronę. A za ucieczkę z domu bez pytania taty o zgodę na wyjście dostaje się zazwyczaj szlaban. Do odwołania.