Manchester City, potęga finansowa, zespół bez większych problemów skupujący gwiazdy takiego formatu jak Dżeko, Tevez, Aguero, czy Nasri stoi pod ścianą. Dziś muszą pokonać Real Madryt i w dodatku liczyć na korzystny układ wyników w ostatniej serii spotkań. Pogrążyć nowobogackich „Citizens” może każdy z pozostałych trzech zespołów w grupie, poczynając od Borussii, która dziś jedzie przypieczętować swój awans do 1/8, kończąc na Ajaksie właśnie, który też ma jeszcze szansę na zakończenie grupy ponad podopiecznymi Manciniego.
Oczy polskich kibiców będą z pewnością skierowane na Amsterdam, gdzie Ajax zmierzy się z rewelacją tej edycji Ligi Mistrzów. Borussia z Lewandowskim, Piszczkiem oraz Błaszyczkowskim ma szansę zapewnić sobie spokojny sen – wystarczy dziś wywieźć z Holandii jeden punkt, a potem rozkoszować się widokiem okładek angielskich i hiszpańskich mediów trąbiących o odpadnięciu któregoś z dwóch gigantów Europy. – To najważniejszy mecz w moim życiu – wyznał na łamach niemieckiej prasy prezes BVB, Hans Joachim Watzke. Jego zdanie podzielają media, które poza oczywistym aspektem sportowym, poza prestiżem i sławą dostrzegają również ogromny zastrzyk pieniędzy, jaki gwarantuje wyjście z grupy w Lidze Mistrzów. Zwycięstwo w Amsterdamie może być warte kilka milionów euro, co z kolei może mieć niebagatelny wpływ na zachowanie Borussii na rynku transferowym.
Mecz w Manchesterze z kolei kreowany jest nie tylko jako „bój ostatni” gospodarzy tego meczu, ale również jako powrót Cristiano Ronaldo na stare śmieci. CR7 jeszcze nigdy nie grał w tym mieście jako piłkarz Realu, a powrót do Anglii momentalnie rozbudził wyobraźnię dziennikarzy z obu krajów. Niektórzy zaczęli już nawet pisać o tęsknocie za deszczowym klimatem robotniczego miasta (za czym tu tęsknić?!). Druga ciekawostka – statystyka Sergio Aguero. Napastnik Manchesteru City jeszcze ani razu nie wygrał z Królewskimi, a okazji miał bez liku, bo aż jedenaście.
Aha, no i warto podkreślić niezachwianą wiarę Manciniego, który wypalił, że Balotelli może osiągnąć poziom Messiego. Cóżâ€¦ Powodzenia.
Jeszcze zerknijmy na moment co w innych grupach, choć prawdę powiedziawszy, nie sądzimy by kogokolwiek to interesowało.
GRUPA A
Porto może dziś świętować awans, bo scenariusz w którym Dynamo Kijów ogrywa u siebie PSG, a potem na wyjeździe Dinamo Zagrzeb, przy dwóch wpadkach Portugalczyków, nie jest szczególnie realne. Prasa portugalska zlała kompletnie te mecz, wspomina jedynie, że FC Porto powinno się umocnić na pozycji lidera i zawalczyć o pobicie któregoś z klubowych rekordów.
GRUPA B:
Grupa Wojtka Szczęsnego – Arsenal gra ze słabeuszem i czerwoną latarnią grupy, Montpellier. O tym jak interesujące powinno być to spotkanie, niechaj świadczą angielskie media, które zdecydowanie więcej miejsca poświęcają relacjom Arsene Wengera z Thierrym Henrym. W Niemczech z kolei histeria – nie ma Afellaya, a Schalke w lidze przerżnęło z Bayerem Leverkusen. Dwa duże ciosy przed jednym z najważniejszych meczów w sezonie mogą negatywnie wpłynąć na dyspozycję zespołu z Gelsenkirchen.
GRUPA C
Tu, poza grupą D naturalnie, jest najciekawiej – Malaga ma już pewny awans, a za jej plecami biją się trzy w miarę równorzędne zespoły. Maladze wystarczy dziś remis i trener Pellegrini najprawdopodobniej nie wystawi najsilniejszego składu. Nie zagra m.in. absolutna gwiazda druzyny, czyli Isco. Dalej za Hiszpanami mamy Milan i to chyba on jest faworytem do wyjścia z grupy obok reprezentanta La Liga. Jeden człowiek ze śmieszną fryzurą może w pojedynkę rozmontować całą defensywę Anderlechtu. Stephen El Shaarawy, „Faraon” z Mediolanu. Jeśli Belgowie chcą awansować do 1/8 – muszą znaleźć sposób na tego fenomenalnego dwudziestolatka. Nie jest łatwo, o czym przekonują się po kolei wszyscy giganci Serie A (z Napoli na czele), a ostatnio nawet kadra Francji.
Bukmacherka:
Czy Real puknie na wyjeździe krytykowany tak bardzo w ostatnim czasie Manchester City? Bukmacherzy twierdzą, że raczej tak… W Bet-at-home ponad pięćdziesiąt różnych zakładów na to spotkanie KLIKNIJ i SPRAWDٹ>>
Robert Lewandowski strzeli bramkę Ajaxowi? A może dwie? Jeśli były gracz Lecha strzeli hattricka, to Expekt płaci 21zł za każdą postawioną na to złotówkę. Obstawiaj KLIKAJÄ„C TUTAJ >>
Jak PSG poradzi sobie w Kijowie? Typuj w Betclic, czyli TUTAJ KLIKNIJ >>
Zespół Marcina Wasilewskiego będzie potrafił przeciwstawić się Milanowi? Sprawdź jakie kursy na tę potyczkę przygotował ComeOn, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>







