Hmm, ujmijmy to tak – ona jak ona. Całe szczęście, że Ojciec Święty nie robi konkurencji mężowi pani prezes, bo mogłoby to się skończyć różnie.
Reklama
12 listopada 2012, 19:30 • 1 min czytania
Hmm, ujmijmy to tak – ona jak ona. Całe szczęście, że Ojciec Święty nie robi konkurencji mężowi pani prezes, bo mogłoby to się skończyć różnie.