Kto będzie strzelał dla Śląska i czy Pogoń dopadnie syndrom Piasta – poniedziałek w Ekstraklasie

redakcja

Autor:redakcja

05 listopada 2012, 12:09 • 3 min czytania

Coś popsuła się ta Pogoń. Skład, który naprawdę ładnie grał w piłkę (co wcale takie oczywiste w tej lidze nie jest), teraz zjeżdża w dół. Najpierw gładkie 0:3 z Legią, potem porażka w Kielcach. Od kilku lat mówi się o zjawisku znanym jako rozpęd beniaminka. Po ograniu zaplecza Ekstraklasy, początek sezonu w wyższej lidze zawsze należy do udanych. A potem, jak po każdym locie nadchodzi bolesne lądowanie. Wszystko wskazuje na to, że już za sobą ma to gliwicki Piast. Jeśli Pogoń szybko się nie ogarnie – może czekać ją to samo.
Dziś gra ze Śląskiem Wrocław, który nadal wisi wysoko w tabeli, ale jeśli hołdować powiedzonku „jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz” – zasługuje na spadek, rozwiązanie i ogień piekielny. Spotkanie z Zagłębiem Lubin było brutalnym gwałtem na piłce nożnej, a gwizdek sędziego kończący ten występ brzmiał niczym anielskie harfy. Dlatego też trudno dziś wskazać faworyta – możliwe że po raz kolejny zadecyduje jakiś indywidualny błąd (jak wczoraj Gliwy), lub przebłysk geniuszu Ediego (o ile zagra) czy Akahoshiego, którego kiedyś Śląsk odpalił, o czym opowiada Ryszard Tarasiewicz w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym”.

Kto będzie strzelał dla Śląska i czy Pogoń dopadnie syndrom Piasta – poniedziałek w Ekstraklasie
Reklama

Aha, no i kwestia obsady napadu w obu zespołach. Jeśli Edi się nie wykuruje, Skowronek będzie musiał postawić na któregoś z młodych gniewnych, albo przesunąć do przodu któregoś z pomocników. Djousse nadal siedzi nad pustym talerzem i odmawia przyjęcia pokarmu, z kolei Traore… Bądźmy poważni. Ich oponenci też mają pewien problem z napastnikami – żaden z nich nie strzela goli. Zastanawialiśmy się nawet, czy jest to jakaś zorganizowana akcja w stylu „kto pierwszy strzeli ten pedał”, ale oni naprawdę sprawiają wrażenie, jakby chcieli. Tylko nie mogą.

CO NAS ZASTANAWIA: Wynik. To dziś olbrzymia niewiadoma, nawet bukmacherzy są w tej kwestii zgodni – szanse na zwycięstwo obu klubów są zbliżone.

Reklama

JAK BĘDZIE: Nie wiemy. Autentycznie nie wiemy, ciężko cokolwiek przewidzieć. Może Akahoshi, może Diaz, może Sobota – ktoś z nich przypomni sobie kawałek obejrzanych na youtube kompilacji z Ronaldo i wciśnie jakoś gola? Albo zakończy się kopaniną w środku pola i nudnym, bezbramkowym remisem? Jakbyśmy mieli typować zwycięzcę, ucieklibyśmy się do rzucenia monetą.

***

DWIE POCZTÓWKI Z PRZESZفOŚCI:

Rok 1998, Roman Kołtoń i Mirosław Trzeciak.

Rok 1995, Piotr Nowak na swoim koncercie hip-hopowym.

***

LIGOWA BUKMACHERKA:

Bramkowe szaleństwo w COMEON, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >> .

Wytypuj strzelca bramki w ofercie EXPEKT, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >> .

Obstaw wynik meczu w BETCLIC (atrakcyjne kursy!) – TUTAJ – KLIKNIJ >> .

Wysoki kurs na czerwoną kartkę w ofercie BET-AT-HOME, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >> .

.


Najnowsze

Anglia

Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”

Braian Wilma
0
Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama