Clattenburg znów w świetle reflektorów – oskarżony o rasizm i wyzwiska

redakcja

Autor:redakcja

29 października 2012, 20:26 • 2 min czytania

Przyznamy, że jesteśmy dość zaskoczeni, w jak łagodny sposób na wypaczenie wyniku w angielskim hicie przez Marka Clattenburga zareagowały angielskie media i sami poszkodowani. Bo to właśnie Chelsea odwróciła uwagę od fatalnych błędów arbitra i skierowała ją w stronę… karygodnego języka, jakiego arbiter używał w trakcie spotkania wobec jej zawodników. Sprawą zajmie się angielska federacja.
Nie ma na świecie drugiej tak przepełnionej skandalami ligi, jak angielska Premiership. A to najwięksi herosi, idole młodzieży okazują się sukinsynami zdradzającymi swoje żony, a to za pośrednictwem Twittera pokazują, że z jakimkolwiek innym zajęciem, niż kopanie futbolówki na trawie, mogliby sobie nie poradzić. Skandal goni skandal – w ostatnim czasie kłopoty ściągali na siebie choćby John Terry, Ashley Cole, Rio Ferdinand czy wcześniej Wayne Rooney, reprezentanci Anglii. I jak patrzymy na te nazwiska, to można było łatwo się domyśleć, że mecz Chelsea z Manchesterem United nie przejdzie bez echa. Ale że w roli głównej wystąpi wybitny sędzia oskarżony o rasistowskie wyzwiska – no, tego przewidzieć się po prostu nie dało.

Clattenburg znów w świetle reflektorów – oskarżony o rasizm i wyzwiska
Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Angielska prasa prezentuje litanię błędów Clattenburga, przypomina, że kiedyś został wyrzucony z sędziowskiej organizacji, bo wysyłał obraźliwe maile do biznesowych partnerów i przekonuje, że to facet, który uwielbia być w świetle reflektorów. Teraz „Mr Controversy” na brak zainteresowania swoją osobą nie może. Rasistowskie wyzwiska pod adresem Johna Obiego Mikela i obraza Juana Maty („ty, hiszpańska cioto!”) to wyczyny, które zapewnią mu sławę na długo. To, że jeden zawodnik prowokuje i wyzywa drugiego, na nikim już nie robi wrażenia, ale że w roli głównej występuje sędzia? Ł»e używa rasistowskich słów w tak mocno walczącej z rasizmem lidze?!

Reklama

Tego jeszcze nie było.

Angielska federacja podjęła natychmiastowe działania, aby sprawdzić, czy oskarżenia są prawdziwe. Do związku już trafiły nagrania telewizyjnego, na których Clattenburg miał obrazić Mikela i Matę. Współpracownicy głównego arbitra też na pewno zostaną przesłuchani – w końcu sędziowie wyposażeni są w mikrofony i słuchawki, ale rozmowy nie są nagrywane. To mogą być jedyni świadkowie. I choć Clattenburg idzie na współpracę, w najbliższej kolejce nie będzie gwizdał. Został chwilowo zawieszony.

Najnowsze

Ekstraklasa

Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą

Jakub Białek
2
Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama