Po długim i owocnym piątku przychodzi sobota, która wita nas z delikatnością młota pneumatycznego. Solidna rozrywka z pogranicza kabaretu, thrillera psychologicznego i filmu przyrodniczego pt. „Wybory prezesa PZPN-u” już za nami, tymczasem w blask fleszy znów wmaszerują piłkarze. Pozasportowo ten weekend już teraz jest udany, czekamy by w ślad za działaczami poszli piłkarze. Co przygotowała dla nas Ekstraklasa „dzień po”? Nie jest to może idealna rozpiska na leczenie kaca po całonocnym „debatowaniu nad programem Zbigniewa Bońka”, ale tragedii też nie ma.
Korona Kielce – Pogoń Szczecin
Po wczorajszym bardzo przyjemnym w odbiorze meczu Podbeskidzia, spodziewamy się podobnego spotkania w Kielcach. Starcie dwóch, jakże odmiennych wizji – szybka, kombinacyjna gra Pogoni Szczecin kontra „total brutal” w wykonaniu Korony. Gospodarze nakręcali się na nadchodzące starcie zapowiedziami Korona TV z użyciem postaci z filmu „Piła”, a znając tamtejszych zawodników – mogą oni w pewien sposób zsynchronizować grę z wydarzeniami znanymi z tej hollywoodzkiej produkcji.
CO NAS ZASTANAWIA: Forma Janoty. Beznadziejny początek sezonu, momentalny wystrzał formy i potem znowu zjazd. Korona gra u siebie, rywal wcale nie tak wymagający jak mogłoby się wydawać – w tabeli oba kluby dzielą zaledwie trzy punkty – jak nie teraz to kiedy?
JAK BĘDZIE: Korona wymęczy w bólach zwycięstwo, możliwe że gola trafi właśnie Janota. Pogoń ma fajny, ciekawy skład, ale nie róbmy z niej na siłę zespołu na europejskie puchary. Jutro pewnie będzie przeważać, ale kielczanie wyjeżdżą na dupach trzy punkty.
***
GKS Bełchatów – Polonia Warszawa
GKS się przełamał i to zdecydowanie najważniejsza informacja przed nadchodzącym meczem. Mają porażające cztery punkty w ośmiu meczach, co zapewne daje im wielki komfort psychiczny poparty dodatkowo pewnością siebie. Nie no, tak serio. Przyjeżdża Wszołek i Teodorczyk. Brzmi trochę groźniej niż Podbeskidzie Bielsko-Biała, nieprawdaż? GKS wróci do chlubnej tradycji oddawania punktów wszystkim drużynom, których pierwsza litera w nazwie nie jest samogłoską, a Polonia będzie mogła doskoczyć do czołówki.
CO NAS ZASTANAWIA: Wszołek. Na kadrze trochę przygaszony, w lidze błyszczący. Którą twarz pokaże w meczu z Bełchatowem? Cóż, mamy wrażenie, że w meczach z Bełchatowem nawet Daniel Sikorski mógłby pokazać swoją lepszą stronę.
JAK BĘDZIE: Polonia wywiezie zwycięstwo, a do jedenastki kozaków będziemy zmuszeni wpisać przynajmniej jednego z duetu Wszołek-Teodorczyk. Aha, pozaboiskowe przewidywania: Król nie wypłaci premii meczowych.
***
Lech Poznań – Jagiellonia Białystok
Tomasz Hajto obejmując Jagiellonię wspominał coś o budowaniu wieloletniej dynastii na wzór angielskich potęg. Jego dalekosiężne plany może boleśnie przeciąć człowiek, który sam leci wysoko. Czy Rumak wykoleguje Hajtowego z trenerskiej karuzeli? Bardzo prawdopodobne, tym bardziej, że styl gry Lecha wreszcie zaczyna przypominać styl gry tej drużyny, którą opisuje na konferencjach Rumak.
Ok, powinniśmy już z niego… zsiąść, gość trochę ucisza nas swoimi wynikami. Jeśli Lech wygra, a pewnie wygra, z kolei Legia pogubi punkty z Piastem, czego nie da się wykluczyć – poznaniacy samodzielnie zasiądą w wygodnym fotelu lidera.
CO NAS ZASTANAWIA: Jak długo będzie nam dane oglądać Tomasza Hajto na ławce trenerskiej Jagiellonii. Coś nam mówi, że są to raczej tygodnie, niż miesiące.
JAK BĘDZIE: Lech oczywiście dopisze sobie trzy punkty, ale okupi zwycięstwo kilkoma urazami i przemęczeniem u większości zawodników. Coś nam podpowiada, że w tym meczu będzie sporo ambicji, jeszcze więcej walki, od groma „kurew” puszczanych ze stref technicznych i kilka goli. Nie jest to może najbardziej racjonalny tok myślenia, ale intuicja podpowiada, że to hit kolejki.
TRZY POCZTÓWKI Z PRZESZŁOŚCI:
Rok 1995, Polonia – Lech 2:6. Waldemar Kryger i Gift Mudzadzi.
Rok 1995, Janusz Basałaj i Edward Durda komentują mecz Legii z Lechem.
Rok 1997, Olgierd Moskalewicz, Andrzej Rycak i Wojciech Tomasiewicz świętują zwycięstwo Pogoni nad Lechem.
***
LIGOWA BUKMACHERKA:
Typuj wyniki sobotnich meczów w Betclic, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>.
Łukasz Teodorczyk albo Paweł Wszołek strzelą gola Bełchatowowi w ofercie Expekt, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>.
Czerwona kartka w którymś z sobotnich meczów – atrakcyjne kursy w Bet-at-home, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >> .
Bramkowe szaleństwo, czyli bardzo atrakcyjna oferta ComeOn – TUTAJ – KLIKNIJ >>.






