Zdradzony przez kolegę lub okradziony Romario (prawdopodobnie) wkracza do sądu…

redakcja

Autor:redakcja

09 października 2012, 11:54 • 2 min czytania

Kiedy kierowcy Formuły 1 kończą karierę, często nie wiedzą, co ze sobą zrobić, bo na co dzień brakuje im adrenaliny. Z podobnym problemem zmaga się też od jakiegoś czasu Romario, który kiedy tylko może, stara się przypominać mediom o swojej osobie. Czasami w dość niecodzienny sposób. Np. podając do sądu kolekcjonera pamiątek piłkarskich.

Reklama

No dobra, może trochę przesadziliśmy, bo zbiory pana Daniela Crespo już dawno przekroczyły rozmiary typowej kolekcji. Hiszpan zgromadził w swoim domu między innymi nagrody zdobywane przez Laszlo Kubalę, Leo Messiego i… około tysiąca okazów związanych z Romario, z których większość miał pilnować kolega Brazylijczyka, Daniel Grass. Ten jednak prawdopodobnie albo dał się komuś okraść, albo okazał się zdrajcą, bo trofea zdobywane przez „Baixinho” trafiły na aukcję, którą wygrał Crespo i podobno ma nawet na to dowody.

Reklama

Romario dowiedział się o sprawie dzięki reportażowi, który przygotował nt. kolekcji kataloński „Mundo Deportivo”. Z miejsca skontaktował się z Grassem, który zrobił wielkie oczy na wieść, że dobytek kolegi nie znajduje się już w jego domu. Były piłkarz, a obecnie poseł, zamierza teraz porozmawiać z Crespo w celu odzyskania „kolekcji”. Ten jednak zapowiada, że owszem, jest otwarty na rozmowę ze swoim idolem, ale skoro nabył je legalnie, to absolutnie nie zamierza ich zwracać. Chyba że Romario zaproponuje jakieś inne rozwiązanie, np…. wymianę.

Jemu natomiast przestaje być do śmiechu i jak poinformowali jego prawnicy – Romario podejrzewa Crespo o kradzież i jeśli ten nie zgodzi się polubownie na oddanie pamiątek, co jest najbardziej prawdopodobne, sprawa trafi na wokandę.

TĆ

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama