Niedzielny chichot ekstraklasy: Widzew zamiast o utrzymanie w lidze, gra o utrzymanie pozycji lidera

redakcja

Autor:redakcja

07 października 2012, 11:17 • 4 min czytania

Dwa tygodnie temu wykrakaliśmy świetny, pełen emocji dzień w ekstraklasie, pisząc jeszcze przed startem kolejki (co zdarza nam się wyjątkowo rzadko), że niedziela zapowiada się atrakcyjnie. Spróbujmy więc po raz drugi zaczarować tę naszą ligową hałastrę. Tak, to będzie sympatyczne popołudnie z polską ligą. Czytaj, przynajmniej jedno spotkanie uda się obejrzeć z przyjemnością. W czasie drugiego w najgorszym razie będzie można urządzić chwilami niedzielną drzemkę.
Na początek o 14:30 – Widzew zagra z Pogonią.

Niedzielny chichot ekstraklasy: Widzew zamiast o utrzymanie w lidze, gra o utrzymanie pozycji lidera
Reklama

فodzianie, jak wiadomo, po serii czterech niespodziewanych zwycięstw ostatnio dwukrotnie punkty stracili. W ostatniej kolejce po raz pierwszy przegrali, ale też trzeba oddać, że nie był to ich najgorszy mecz w tym sezonie. Nieraz zdarzało się, że grali gorszą kapuchę, a jednak punkty zdobywali. Symbolicznie, spotkanie z Pogonią ma dla ekipy Mroczkowskiego duże znaczenie, bo kolejna wpadka spowoduje zjazd na 4-5 pozycję w tabeli (którą przed sezonem wzięto by z pocałowaniem ręki, ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia). Sami mamy z Widzewem pewien problem. Z jednej strony to przeświadczenie, że jego hossa jest już trochę ponad stan i musi się kiedyś przerodzić w dołek. Z drugiej – podobnie myśleliśmy o Ruchu i Koronie w poprzednim sezonie… które jednak – patrząc z jeszcze innej perspektywy – miały jednak odrobinę silniejsze kadry. Piłeczkę można więc odbijać do woli, spodziewając się po Widzewie absolutnie wszystkiego. Chyba nawet jasnowidz Jackowski nie przewidziałby, co się w tej drużynie wydarzy.

CO NAS ZASTANAWIA: Uwierzcie, to jedno z tych spotkań, w których zupełnie nic nas nie gryzie. Nie będziemy się silić na sztuczność, analizować, czy Widzew da radę, czy zjedzie bliżej środka tabeli – to zupełnie bez sensu. Przyjmiemy ten mecz takim, jaki będzie. Po prostu go obejrzymy.

Reklama

JAK BĘDZIE: Skoro musimy typować – w okolicach remisu z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Pogoń na wyjeździe było do tej pory stać jedynie na punkt z Lechem i porażkę z Piastem po dość kiepskim spotkaniu. Zastanawialiśmy się jeszcze niedawno, jaką Portowcy będą w tym sezonie drużyną i chyba mamy odpowiedź – średnią. Zupełnie typową dla naszej ekstraklasy. Raz w czapę, raz remis, raz lekko do przodu. Generalnie, środek tabeli.

***

Jak już przetrawimy poczynania Kolendowiczów i Dhifallahów, liga zaserwuje nam o siedemnastej starcie Śląska z Polonią. Mecz, z którym wiążemy spore oczekiwania, bo jeśli Stokowiec odpowiednio nastroi drużynę i ta nie dostosuje się do poziomu prezentowanego przez Śląsk częściej niż od czasu do czasu, możemy mieć niezłą młóckę.

Liczymy, że ekipie Stanislava Levego będzie dziś – pisząc obrazowo – bliżej do formy Teodorczyka i Wszołka niż znajdującego się na przeciwnym biegunie Sadloka. Śląsk został w ostatniej kolejce rozjechany czołgiem przez piłkarzy Górnika, ale przecież dochodzimy powoli do sytuacji, w której przegrać z Górnikiem to już żadna ujma. Do tego dorzućmy prostą statystykę, która wskazuje, że wrocławianie na własnym stadionie osiągają w tym sezonie ligowym tylko dobre rezultaty:

2:0 z Koroną
1:0 z Ruchem
2:1 z Bełchatowem

Ostatnie bezpośrednie starcia obu zespołów nie wskazują żadnej tendencji. Dokładnie przed rokiem Śląsk zlał u siebie Polonią 4:0, a jak tylko przyjechał na Konwiktorską, dostał odpowiedź w postaci 3:0 dla Czarnych Koszul. Jeśli ktoś wierzy w tego typu historyczne prawidłowości, pocieszające, że od pięciu lat między tymi drużynami nie padł żaden bezbramkowy remis.

CO NAS ZASTANAWIA: Czy Polonia zagra we Wrocławiu tak, jak wszyscy byśmy tego oczekiwali, bo będzie to jedynie z korzyścią dla widowiska – ambitnie, do przodu, bez przesadnego kunktatorstwa. Czy Wszołek z Teodorczykiem znów zasłużą na noty marzeń?

JAK BĘDZIE: Śląsk, choć w sześciu meczach uzbierał swoje dziesięć punktów, w większości przypadków gra bez żadnego błysku. Przykładając odpowiednią miarę, trochę jak Wisła, z której polonistom udało się zrobić miazgę. Jeśli wrocławianie nie zdołają odciąć rywali od groźnych kontrataków, punkty mogą pojechać dziś do Warszawy. Skłaniamy się, by tak właśnie typować.

POCZTÓWKI Z PRZESZفOŚCI

Radosław Mroczkowski w 2006 roku i w trochę innych okolicznościach przyrody.

Image and video hosting by TinyPic

Stanislav Levy w nowej stylizacji – tym razem ze złotym łańcuchem.

Image and video hosting by TinyPic

LIGOWA BUKMACHERKA

Widzew ciągle w czołówce tabeli. Typuj w Bet-at-home, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Image and video hosting by TinyPic

Obstaw dokładny przebieg spotkania Widzewa z Pogonią. W Betclic, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Image and video hosting by TinyPic

Jak potoczy się mecz Śląska z Polonią? Zobacz kursy w ComeOn, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Image and video hosting by TinyPic

Czy Giki znowu ukłuje? Sprawdź typy na strzelców goli w Expekt, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>

Image and video hosting by TinyPic

Najnowsze

Polecane

OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie

redakcja
0
OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama