Mieliśmy już się nad nim nie znęcać, mieliśmy odpuścić, ale niestety. Musimy raz jeszcze mocno zaakcentować – Dariusz Szpakowski jest komentatorem wypalonym. Trzeba to powtarzać aż do znudzenia i zwolnienia dyscyplinarnego wypierdolenia „Szpaka” z pracy. Albo nie, w sumie nie życzymy mu zwolnienia, ale porządnego kopa w dupę, by wreszcie zainteresował się piłką nożną. Lub emerytury.
Swoimi kolejnymi wpadkami marnuje niesamowity głos, lenistwem – bo inaczej tego się wytłumaczyć nie da – przekreśla wszystkie emocje, które buduje jego ekspresyjny styl. Naprawdę, można się nabawić alergii, albo odruchu bezwarunkowego jak u psów Pawłowa. Usłyszysz głos Szpaka i nerwowo szukasz przycisku „mute” na pilocie.
Weźmy na warsztat ten dzisiejszy mecz Manchesteru City z Borussią Dortmund. Ok, Szpak przedstawia skład Manchesteru United, nikogo takie przejęzyczenie nawet nie dziwi. Ale potem już leci na ostro – łajdenfela (z amerykańskim, niedbałym akcentem), Jordi Albiego, Zabajjeta… Potem okazało się, że Manchester potrzebuje gola jak ryba tlenu, a doliczone cztery minuty to równe 360 sekund. Balotelli strzela przy słupku – strzał w stylu „Panenki”… I jeszcze po drodze myli Rodwella z Milnerem. Jeśli ktoś miałby przetłumaczyć „esensey they casa” to musiałby to być Szpakowski, który porusza się po lingwistycznych zakrętach równie pewnie, jak Pawłowski po niezbadanych wodach języka angielskiego.
Ale w sumie i tak nie było tak źle. Przypominają się przecież momentalnie Igrzyska Olimpijskie i kajakarstwo kobiet. Oczywiście szansa medalowa, więc za mikrofonem „Szpaku”, który już sobie ostrzy ząbki na konkretne wydzieranie się po ewentualnym zwycięstwie. Polki dają ciała, ledwo się utrzymują na czwartym miejscu, widać, że jak zrobią brąz to będzie dobrze. Faktycznie, nieco przyspieszają w połowie, ale do koleżanek z Węgier, czy Niemiec nie mają podejścia. I wtedy wyskakuje „Szpak”.
MAMY JUŁ» PEWNY MEDAL! Tylko czy złoty? Chyba nie. Srebrny? Chyba nie… (finisz) Aj… Czwarte miejsce, jak niewiele zabrakło
To tak jak z panem, panie Darku. Jesteśmy już pewni, że jest pan – pod względem możliwości wokalnych – naprawdę konkretnym komentatorem tylko czy z wiedzą? Na pewno nie. Czy z rozeznaniem? Na pewno nie. Aj… Czas wziąć się do roboty. Pardon. Czas przejść na emeryturę. Tak, panie Darku, tak.