Jak źle jest w Kraju Basków? Astiz za Llorente…

redakcja

Autor:redakcja

04 października 2012, 17:13 • 2 min czytania

Sześć meczów, pięć punktów, największa gwiazda i symbol klubu obrażona na cały świat. Athletic Bilbao był już naprawdę wysoko, w finale Ligi Europy, w finale Pucharu Hiszpanii, także w tabeli ligowej. Pewnie dlatego upadek boli tak mocno. Klub z niebywałymi tradycjami i oryginalnymi zasadami wreszcie miał doczekać się powtórki z najlepszych lat, gdy Athletic rywalizował z największymi potentatami w kraju. No może to optymizm nieco na wyrost, ale z Javim Martinezem i Fernando Llorente, z Marcelo Bielsą na ławce rezerwowych miejsce w pierwszej szóstce wydawało się być całkiem realne.
Javi Martineza w klubie już nie ma, a w jego ślady właśnie idzie Llorente. Wiadomo, że napastnik pragnie walczyć o coś więcej niż utrzymanie w La Liga, chętnie pokazałby się również w europejskich pucharach, dlatego też odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu. Baskijski snajper podpadł tym samym kibicom i samemu Bielsie, którzy oczekiwali od niego bezwzględnej lojalności. Sielankowa atmosfera została zmącona, a nieco uparty charakter Llorente tylko pogorszył sytuację. Apogeum wzajemnych pretensji nastąpiło w ostatnich tygodniach.

Jak źle jest w Kraju Basków? Astiz za Llorente…
Reklama

Najpierw odwrócili się od niego kibice – wiadomo, że w Bilbao Athletic jest traktowany jako coś zdecydowanie większego, niż jedynie piłkarski zespół. To reprezentacja autonomicznego państwa, honor tamtejszych bojowników, duma Basków. Fanatycy oczekują identycznego przywiązania dla sprawy od swoich piłkarzy, ci z kolei coraz częściej mówią otwarcie o pieniądzach i sukcesach.

Reklama

Llorente jednak przesadził – po pierwsze wywiadami atakującymi kibiców, po drugie zachowaniem w stosunku do Bielsy. W poniedziałek trener wyrzucił swojego snajpera z treningu. W ostatnim meczu z Sociedad Llorente wszedł na boisko dopiero w 66. minucie. Na linii Llorente – klub jeszcze nigdy nie było tak źle, jednak problem jest o wiele szerszy. Bilbao po prostu słabo gra, a doniesienia, że skauci klubu obserwująâ€¦ Inakiego Astiza tylko potwierdzają skalę kryzysu w jaki wpadł klub.

***

Dzisiaj Bilbao gra w Lidze Europy ze Spartą Praga, w składzie na mecz znalazł się co prawda przywrócony do zespołu Llorente, ale ciężko oczekiwać, by w pojedynkę zmienił obraz gry Basków. W pierwszej serii spotkań Athletic zremisował z Ironi Kiryat Shmoną 1:1. Dziś też mogą wtopić, jakby co TUTAJ macie link do bukmachera Comeon, a poniżej komplet kursów na dzisiejsze mecze. Pośród nich 3,18 na Spartę.

Najnowsze

Polecane

OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie

redakcja
1
OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama