Wiecie, po czym poznać dno? Od spodu puka Śląsk. Tak sobie to ostatnio wymyśliliśmy, kiedy wrocławianie przypuszczali dzielną szarżę na Ligę Mistrzów. Kiedy ponosili swą zwycięską porażkę z Podgoricą. Z jednej strony kompromitującą, z drugiej dającą awans. Niby wywołującą niesmak a zarazem oburzenie wśród piłkarzy, że media nie rozliczają ich z efektu, tylko z prezentowanego stylu. Niestety, to ten styl, zwany gdzieniegdzie kompletnym brakiem stylu, dziś sprawia, że postawa Śląska na dalszym etapie pucharowych zmagań jest sprawą, w gruncie rzeczy, nie do odgadnięcia.
Jeśli wygra z Helsingborgiem zasłużenie, nastroszeni zawodnicy parskną „a nie mówiliśmy? Szkoda, że dotąd nikt nas nie słuchał”. Jeśli zagrają padakę, jak z Czarnogórcami, to z kolei cała reszta słusznie stwierdzi: „Nie, to właśnie my mówiliśmy! Gówno jesteście warci”.
BET-AT-HOME 1×2: 2.00 – 3.30 – 3.35
Trochę martwi/dziwi/śmieszy nas postawa Oresta Lenczyka, który na konferencji przedmeczowej przyznał, że obserwacje rywala są na ukończeniu oraz że Śląsk „przystępuje do konfrontacji z zespołem, który w swojej lidze rozegrał już sześć spotkań i pod względem fizycznym wygląda bardzo dobrze”. Wprawdzie ekspertami od szwedzkiej ekstraklasy nie jesteśmy i nigdy do tego miana nie pretendowaliśmy, ale wszelkie znaki na niebie wskazują, że Helsingborgs rozegrał już tych meczów siedemnaście. Mamy nadzieję, że trenerowi Śląska umknęły tylko takie detale, choć jednocześnie przeczuwamy, co będzie działo się w razie porażki. Już widzimy te wszystkie tłumaczenia, że rywal był w gazie, że świetnie prezentował się motorycznie, bo w przeciwieństwie do ekstraklasy, szwedzkie rozgrywki od dawna są już w toku.
BETCLIC: Śląsk prowadzi do przerwy i wygrywa – 3.30
Oby tym razem obyło się bez tych sakramentalnych formułek…
W innym wypadku, kolejny rok będziemy się musieli licytować, który to mistrz Polski był najsłabszy. Zagłębie Lubin? Wisła z czasów Levadii? Wisła ta sprzed roku? A może właśnie Śląsk? Następny konkurencyjny w tej kategorii produkt naszej krajowej piłki. Dokładne odzwierciedlenie jej faktycznego stanu. Nabzdyczony Orest Lenczyk rzucił wczoraj triumfalnie: „korzystamy z krytyki konstruktywnej, pomyje wyrzucamy na bok”, jakby mówił to wprost do nas albo do Przeglądu Sportowego, przez który wrocławianie zostali rzekomo zeszmaceni. Bardzo rzekomo, naszym skromnym zdaniem.
EXPEKT: Helsingborgs nie strzeli gola – 2.70
„Korzystamy z krytyki konstruktywnej…”
Zdaje nam się, że po ostatnim pucharowym meczu radziliśmy konkretnie i zupełnie na poważnie. Krótka piłka: zakazy stadionowe dla Mraza, Cetnarskiego oraz Gikiewicza. Na to poniekąd również trener Lenczyk odpowiada nam przed dzisiejszym spotkaniem. – Nie potrzebuję rażąco krytycznych opinii na temat któregoś zawodnika, bo doskonale wiem, że mija kilka dni, tydzień i taki zawodnik potrafi zagrać zupełnie dobry mecz – mówi Lenczyk.
COMEON: Typ na awans: Śląsk – 1.80 ; Helsingborgs – 1.83
No, to czekamy. Panowie, to ma być wasz wieczór. Bez cienia ironii. Uwierzcie w nasze dobre intencje. Naprawdę, znów wstydzić się za was nie jest żadną przyjemnością.