Czy igrzyskom potrzeba piłkarskiego turnieju na pół gwizdka? Może nie powinno być go wcale?

redakcja

Autor:redakcja

26 lipca 2012, 10:32 • 3 min czytania

Startuje piłkarski turniej olimpijski. W tym dniu najtrudniej oprzeć się wrażeniu, że gdzieś w tym całym zamieszaniu został popełniony błąd. Nie tu w Londynie. Nie dziś, nawet nie cztery lata temu, ale wówczas, kiedy piłkę nożną postanowiono wpuścić na igrzyska w takiej formie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ktoś dał zielone światło turniejowi, który swoją rangą i prestiżem ani trochę nie przystaje do całej idei olimpijskiej, że brakuje tu złotego środka. Rozwiązania optymalnego – dla piłkarzy, ale i najbardziej uczciwego względem kibiców. Warto by się zastanowić czy piłka nożna W TAKIEJ FORMIE ma w Londynie sens i swoje odpowiednie znaczenie.
W większości dyscyplin turniej olimpijski jest imprezą numer jeden. Tą pierwszorzędną w kalendarzu, pod którą układa się kilkuletnie plany przygotowań, a nie atakuje się z doskoku, a tak jest przecież w przypadku piłki nożnej. Futbol, przez swój globalny zasięg, przez poziom zainteresowania, jest sportem wyjątkowym i trudno temu przeczyć. Być może bez niego ta wyczekiwana przez cztery lata impreza byłaby uboższa. Tylko – i tu pytanie istotniejsze – jaki jest ten futbol na igrzyskach? Ograniczony, zmarginalizowany, obwarowany dziwnymi regułami, których w innych dyscyplinach nie ma.

Czy igrzyskom potrzeba piłkarskiego turnieju na pół gwizdka? Może nie powinno być go wcale?
Reklama

No, bo zaraz – skoro w Londynie nasz kontynent reprezentować będą Hiszpania, Szwajcaria i Białoruś, drużyny wyłonione w eliminacjach dwudziestoletnich chłopców, to coś jest tu chyba nie w porządku. Mistrzowie Europy sprzed miesiąca jadą na igrzyska, ale mistrzów z medalami nie zobaczymy w kadrze jedenastu, nie zobaczymy osiemnastu… Zobaczymy trzech i to tych – za wyjątkiem Alby – z drugiego planu Euro. Czy to jest turniej dla najlepszych? To jest czwarta liga, w której gościnnie występuje kilkunastu wielkich piłkarzy…

Trudno nie zgodzić się z argumentami, jakich na swoim blogu używał już dziennikarz Gazety Wyborczej, Paweł Czado. Jaka inna dyscyplina olimpijska jest w podobny sposób ograniczana wiekowo, a przez to również jakościowo? Dlaczego jest turniejem zawodników do lat 23, a nie na przykład 25? Albo 33? Dlaczego starszych reprezentantów może być trzech, a nie pięciu? Wszystko to wydaje się być zbyt umowne i zbyt sztuczne, jak na rywalizację olimpijską. Już na starcie odbiera tej rozgrywce elitarności.

Reklama

Nie zabraknie wielkich nazwisk, jasne – Giggsa, Hulka, Marcelo, Neymara czy Jordiego Alby. Można je wyliczać. Problem w tym, że liczba nieobecnych zdaje się być nieskończona. W poważnym składzie przyjeżdża Brazylia. Drugim (choć ciągle efektownym) garniturem Hiszpania, ale im dalej, tym jest gorzej. Jak ubogi jest ten turniej, jeśli od tygodni tematem numer jeden jest nieobecność na nim Davida Beckhama?

Za chwilę padną argumenty za obecnymi regułami:
– że to okazja dla młodszych zawodników,
– że możliwość obejrzenia przyszłych gwiazd futbolu,
– że szansa na sportowy sukces słabszych piłkarsko krajów…

Ale czy to naprawdę powinny być argumenty dotyczące igrzysk?

Ktoś inny powie, że skoro turniej olimpijski odbywa się niespełna miesiąc po mistrzostwach Europy, to nie może być inaczej. Z tym, faktycznie, piłkarskie władze same zdają się mieć problem. Pojawiają się głosy, że futbol w najlepszym wydaniu byłby dublowaniem i konkurencją dla prestiżu mistrzostw świata, z których FIFA czerpie wielkie dochody. Co więcej, terminarz rozgrywek piłkarskich – tych ligowych i tych reprezentacyjnych – już dziś rozepchany jest do granic możliwości. To również rozumiemy.

Ale czy igrzyska z futbolem w obecnym wydaniu są aż tak bogate? Z tym turniejem na pół gwizdka? A może w Londynie nie powinno być go wcale? Może lepiej skupić się na dyscyplinach, w których powalczą najlepsi w prawdziwym znaczeniu tego słowa.

PAWEف MUZYKA

Najnowsze

Anglia

Guardiola znów to zrobił! Trzynasty półfinał w Anglii

Braian Wilma
0
Guardiola znów to zrobił! Trzynasty półfinał w Anglii
Niemcy

UEFA ukarała niemieckie kluby. Powodem zachowanie kibiców

Braian Wilma
2
UEFA ukarała niemieckie kluby. Powodem zachowanie kibiców
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama