Takiej liczby prac w naszym wierszowanym konkursie absolutnie się nie spodziewaliśmy. Próbując przebrnąć przez te tysiące wersów, publikujemy kolejną porcję waszych propozycji. Wybraliśmy te, które najbardziej przypadły nam do gustu. Niektóre są po prostu bardzo dobre, niektóre trochę koślawe, ale urocze, inne tak głupie, że aż śmieszne. W każdym razie – wszystkie mają „to coś”.
Oto i one:
Franciszek Smuda cóż to za persona!
Samemu na Euro nic ugrać nie zdołał,
ale zbudował nam kadrę na lata
Fornalik dzięki niemu będzie mistrzem świata!
***
Franciszek Smuda cóż to za persona!
Samemu na Euro nic ugrać nie zdołał,
ale zbudował nam kadrę na lata
Fornalik dzięki niemu będzie mistrzem świata!
***
Tuzin trenerów, tony Kokosów
woził w przeszłości wóz Drzymały.
Miliony w błocie, rzewny płacz osób
– J.W. Destruction znów się sprzedało!
***
Znamy historię już PGR-ów,
wiemy dlaczego piłka kuleje.
Drogi Antoni, szopki nam nie rób!
Z Twej retoryki sala się śmieje.
***
Już jesienne idą pory
Zaraz w związku są wybory
Leśne dziadki się szykują
Nowych premii oczekują
***
Superpuchar to są jaja
Ekstraklasa już wybrała
Nie ma chętnych to na Legii
ٻarcik z mistrza odpowiedni
***
Pije Kuba do Jakuba, Jakub do Grzegorza,
że biletów tylko osiem, a nie cała loża.
Kubie się nie chciało,
bo wejściówek mało.
I ostatnie miejsce w grupie, taka wola Boża.
***
„Czymże się szczycisz Smudo zawszony,
czyżli nie widzisz żeś jest skończony?
Kuźniarz, Olejnik i Olejkowska
To jest Twój poziom wszo NRDowska.”
***
Koniec już dojenia!
Mówię: do widzenia.
No i opchnął Józek,
Ten Drzymały wózek.
Każda hiena rusza,
do Ireneusza.
Teraz Katowice,
wydoją za cyce.
***
„Cożto to za trener! Co to za zjawa?!
Nie przewidziała nawet Weszława…
Przesralim Euro, przesralim szanse
Smuda spierdalaj hodować szympanse!”
***
W samym sercu Europy,
gdzieś pomiędzy Niemcem, Rusem,
kopią piłkę tęgie chłopy,
prawie każdy jest platfusem,
kiepsko biega, kopie gorzej,
czy to w górach, czy nad morzem,
miejsce nie ma tu znaczenia,
każdy z nich ma ciągle lenia,
wakacje przez pięć miesięcy,
on już woła – „Ja chcę więcej !!”
domy, fury, laski, gruba kasa,
piłkarz czy prezes – przedłuża kut***,
wciąż lamenty i pretensje,
„On ma większą, niż ja pensję !!”
„On biletów dostał więcej !!”
KURWA !! – załamuje ręce,
Szlag mnie trafia, głowa boli,
zawsze ktoś coś odpierdoli,
a to przegra z amatorem,
a to sprzeda mecz pod stołem,
ten zaś kupi kota w worku,
ten ogórki chce z importu,
nad tym wszystkim czuwa pilnie,
mafia, osadzona silnie,
pokręcony jest to kraj,
dla nich tylko – „W to im graj”,
najedzą się do syta, opiją przy tym zdrowo,
niejeden rzygnie na kolorowo,
wybiorą trenera, ułożą mu plan,
a on zakrzyknie „Teraz, to ja SRAM !!”
***
Lato ponoć wcześniej się skończy,
bo Błaszczykowski nie tylko o bilety się upomina,
za prezesem wysyła list gończy,
a na tym wszystkim najlepiej wyjdzie Kręcina!
***
W Podgoricy nie tylko żar z nieba się leje,
Kibic Buducnosti ze złości szaleje,
Bo nie dała rady jego słaba drużyna,
Wygrać z mistrzem Polski, którego tak naprawdę ni ma.
***
,,Kupię klub” – pomyślał sobie – ,,I na Real go przerobię.
Ściągnę gwiazdy – istnych bogów – a najlepiej z Ruchu Chorzów.
Trener jeden z polskich włości – słynę przecież z cierpliwości”
Plan mizerny, wiele kasy – GieKSa znów do Ekstraklasy.
***
Byłoby tak pięknie, byłby wielki sukces,
gdyby Lewy trafił Czechów – miał ich już na muszce.
Euro się skończyło, zostaliśmy z problemami:
kto trenerem, kto prezesem i co z biletami?!
***
Zrzucą się Polacy,
zrzuci Ukraina,
żeby Kubuś na mecz,
bilety otrzymał!
***
Balotelli torsem świeci
Także swą mimiką
Lecz nie zgadza się na dzieci
Z Rafaellą Fico.
***
Dziwny i rozkapryszony ten nasz kapitan jakub
Miliony zarabia a nie stać go na biletu zakup
Do Dyzmy więc po kase zwrócił się rozżalony
ten mu na to, że nie jest miękkim chujem robiony!
***
Na twierdzę Wrocław, gdzie zewsząd nadal dobiega Kręciny chrapanie,
Którą to Czesi zdobyli by zamieszać w Błaszczykowskiego biletowym planie,
Tam, gdzie Lewandowski zamierzenia taktyczne odnalazł w swej głowie,
Pieprzyć to wszystko – nadchodzą Baskowie!
***
Nie dostałem biletów na EURO? Dostanę do Wrocka!
Muszę więc wiersz pisać teraz jak Wisłocka.
Napiszę i wyślę do Weszło, do Stana,
Za darmowe bilety padłbym na kolana…
***
Pewien zawodnik po półlitrówce ,
sprawdzał czy szyby są mocne w taksówce ,
sprawa ta jednak ma nowe oblicze ,
karierę zaczynał on w NAFCIE Jedlicze .
***
Jakub futbolista miał słabość niestety ,
że gdy się zdenerwował to źle mu się grało ,
w tym konkretnym przypadku poszło o bilety ,
bo osiem wejściówek to skandalicznie mało .
***
Choć piłkarz z Ciebie naprawdę wyborowy ,
Przedkładasz bilety , nad wynik sportowy ?
Na brak orzełka miałeś wyjebane ,
I Ty się śmiałeś nazywać kapitanem ?
***
***
Uwierzyli mu kibice,
starsi, dzieci i ciężarne,
że Polonię zmieni w złoto,
no i zmienił, ale w czarne.
***
„Jest drużyna”, rzecze Franek,
niech Waldemar nic nie zmienia,
to za cztery lata z hakiem,
Czesi są do dogonienia.
***
„Daj bileta, daj bileta”,
prosi Kuba bez ogłady,
ale dawno rozdzielone,
„for tu for for ewrybady”.
***
Bo to wielki jest ambaras,
Ł»eby dwóch kopaczy naraz
Grało pięknie, bez balastu.
Co dopiero jedenastu?!
***
Tuż przed EURO był entuzjazm
W trakcie EURO – brak biletów
Po mistrzostwach nowy trener
No a teraz – „Endless Summer”
***
Olejkowska kocha Weszło, niesłychane ma marzenie
By móc wreszcie z Wami wypić, zmazać swoje złe wrażenie
Jeśli chcecie więc przeprosin, to zaproście panią Agę
Na imprezę do redakcji, na balangę, popijawę
***
Mecz się skończył i jak zwykle porażka dość sroga
Nasz kapitan wyszedł z szatni, a na twarzy trwoga.
Każdy czeka co zaś powie, czy przeprosić raczy,
a on na to, że się martwił czy ciocia zobaczy,
jak nasz Kubuś biega pięknie po zielonej trawce,
miał być sukces, tradycyjnie stanęło na czkawce.
***
Biega, krzyczy Kuba zgrzany:
„Gdzie bilety się podziały?”
Grzebie w torbie Obraniaka
Nic nie znalazł – wielka draka
Obszedł biura na stadionie
Macał nawet cycki żonie
„Hańba! – wrzasnął – piłkarzyki!
Ktoś nam ukradł bileciki!”
Hałas, rwetes, od ekspertów Kubuś obrywa
Dalej szuka – w sejfie Laty ślad się urywa
Nagle znalazł! Hej koleżko!
Zostawiłeś je w redakcji Weszło!
***
Lato jednak kandyduje,
I z Kręciną kombinuje ,
A Kręcina chłop nie głupi ,
I wyborców sam se kupi.
***
Już miał bajzel być sprzedany,
Już kapitał odzyskany,
Wtem Platini, kawał zbója,
Don Józefa zrobił w ch…
***
Gdy już wszystkie „kuźniary” przestały mądrować
Gdy z ligowych boisk znowu wieje nudą
Możecie mnie wszyscy w dupę pocałować
Spytacie kim jestem? Ich bin.. Frankiem Smudą!
***
Uniejów. Miasteczko.Małe.Niepozorne.
Odbędzie się tu wkrótce spotkanie wytworne.
Baronów się zjedzie tutaj cała masa
Problemy polskiej piłki? Ważniejsza „kiełbasa”!
***
Lepiej lizać z kibla berło,
niż ośmieszać się na Euro.
Lepiej w dupie mieć sekator
Niż popierać Grzesia Lato
***
Skończyło się Euro w kraju nad Wisłą
i premier ogłosił, że nie ma bata,
co w naszej mocy, zrobimy wszystko,
by dostać od FIFA mistrzostwa świata.
Mamy lotniska, autostrady, stadiony.
brakuje nam tylko jeszcze jednego,
zrobimy wiec stadion dedykowany,
dla rodzin i krewnych Błaszczykowskiego.
w 2030 rok celujemy,
wtedy mundial do europy przejdzie,
jak na tym turnieju z grupy nie wyjdziemy,
Lato obiecał, że wtedy odejdzie.
***
Odkrycie turnieju! Mecz życia rozgrywa!
Nasz Eugen Polański! Polak! (choć z łapanki),
Cofnięty pomocnik, więc ważne co odkrywa:
Swój talent czy rywalom drogę do bramki?
***
Idzie Grześ przez wieś
Worek forsy niesie.
Chyba panu starczy
Szanowny prezesie?
***
Wszyscy chcą by odszedł
Lecz nikt nie pamięta
Kto złoży życzenia
Za Grzesia na Święta?
***
W Poznaniu przed sezonem skończyły się żarty
Jeden klub w natarciu, drugi gówno warty
Kazachstan zdobyty, jeszcze Azerbejdżan
Pani prezes twitty pisze, no i klika w fejsa
***
Nożem i maczetą stoi piękny Kraków
Probierz od tej pory stawia na Polaków
Teraz więc w napadzie będzie grał Sikorski
Będą znów puchary, a może mistrz Polski?
***
Pogoń ma Bonina mega super asa
Ława za to z bliska widział Casillasa
Byle się utrzymać modli Paprikana
Tarasiewicz z rana wali już Bosmana
***
Kto powiedział, że Franz Smuda
Dał Waldkowi skład gotowy,
Ten zawiśnie na latarni
Pod Stadionem Narodowym.
***
Piłkarzy mam w nosie – emocje są w głosie,
przekręcam nazwiska, widzę tylko z bliska,
lecz wciąż komentuję, Włodek mnie szanuje,
latam wszędzie niczym ptak, polski orzeł, znaczy Szpak
***
Wieść po Polsce taka płynie
ٻe to lato nam nie minie
A na mundial za dwa lata
Kuba chciałby zabrać brata
***
Drogi panie Waldemarze,
O sukcesach kadry marzę
Tak jak każdy polski kibic,
Więc nie grajmy na alibi!
Niech obrona będzie szczelna,
Ofensywa bramkostrzelna,
Niech ta kadra znów zachwyca!
Pierwszym skalpem – Podgorica!
***
Lewandowski z Błaszczykowskim
Dosyć mają już tej wioski:
„Pan nie myśli Panie Smuda,
Każdy wie – to się nie uda,
Po co gumy, po co sztangi,
Po co obrońców falangi?”
„Bilecików za to mało,
Ze 3 jeszcze by się zdało
6 dla cioci, 3 dla brata
8 tylko?! Koniec świata!”
Tak się mądrzą nasi gapcie,
Szkoda tylko, że… po fakcie.
***
Euro było idealne, miejsce w grupie prawie trzecie,
lecz nagonka tej, tą, ta… No wiecie!
Sprawiła, że me piłkarze, grali gorzej niż trampkarze.
Dobra, koniec pierdolenia. Panie Lato, gdzie jest premia?
***
Chciałby Smuda wygrać Euro, chciałby czynić cuda.
Chciałby Kuba dzierżyć berło, to mu się nie uda.
Chciałby Lewy strzelić bramek pięć w wielkim finale.
Chciałby Grzesio być prezesem związku już na stałe
A ja chciałbym żeby w końcu któryś się odważył
Wypierdolić wszystkich razem z tej piłkarskiej branży
***
na dachu fabryki Czarek ٻak
opowiada jak w piłkę należy grać
niech nam lepiej chłopak powie
ile czekolad wsunąć może
***
Cała La Masia i Ajax mogą głęboko się schować,
Wszak wiadomo,że światem rządzi polska myśl szkoleniowa,
Mourinho, Ferguson- każdy z nich to „szary lisek”,
Najlepszy był, jest i będzie Antoni Piechniczek…
***
Mówi żona do Franciszka: 'z tym zasięgiem straszna kiszka,
W domu skład Ci przedstawiłam, ze zmianami nie zdążyłam,
Chciałam wysłać smska, lecz zasięgu żadna kreska…’
Nic dziwnego- bo z Biedronki, był telefon Frania żonki…
***
Był Pan Franek z Lubomii
i od matury on stronił
obiecał wiele
a z gęby ciele
czemu go nikt nie pogonił?
***
Zdzichu powrócił, legenda żyje,
Związek sie cieszy, nikt tak nie pije,
Z Grzechem nie dadzą sie żadnej mendzie,
W wyborach znowu zwycięstwo będzie,
***
Rozmyśla Lewy po Euro w domu
Kto to Fornalik, po co on komu
Jak zagrać mecz, to my wiemy sami
Byle nie z Rosją, Grecją, Czechami
***
W polskiej piłce wielka nuda
spadł ze stołka Franek Smuda
Lewy ostro po nim jedzie
gdy musztarda po obiedzie
***
Siekiera, motyka, Szczęsny młody
Dziś zakończył już zawody.
Siekiera, motyka, gwizdka dźwięk,
w polu karnym leży Grek!
***
Dobry sezon ongiś miałem, tuzin asyst, bramek sześć
Na Euro zagrać chciałem, z kolegami puchar wznieść
Dzisiaj kiedy to wspominam, popijając czwarty dzban
Myślę sobie, że ten Smuda, to skurwysyn, chuj i cham