Przez całe mistrzostwa czuwaliśmy, by żaden absurd „około-eurowy” nie umknął waszej uwadze. Byliśmy na kwejkach, demotywatorach, przed studiem Wedla, na najbardziej abstrakcyjnych branżowych portalach piszących o kolejnych partnerkach Cristiano Ronaldo. Skandali, zaskakujących wydarzeń, zwrotów akcji, ale przede wszystkim humoru nie brakowało przez całe mistrzostwa. Oto dziesięć najczęściej przewijających się / najśmieszniejszych / po prostu najlepszych fragmentów głupawki.
Miejsce 10. Historyjki obrazkowe
Podczas Euro rozsypały się przeróżne żarty, żarciki i sucharki. Facebook, Twitter, a pewnie i zapomniana przez większość nasza-klasa mieliła na profilach tysiące fotek ze śmiesznymi podpisami, setki animowanych gifów oraz dowcipów w formie czysto tekstowej. Nas najbardziej śmieszyły serie – zarówno cała mistrzowska seria piktografiki.com, jak i te dwie historyjki.
Wilq.pl
Nieznany autor
Miejsce 9. Tymoszczuk kontra Ribery
Cóż, bez komentarza.
Miejsce 8. Typujące zwierzaki
Wzorem wcześniejszych mistrzostw świata, gdzie furorę robiła ośmiornica, także i podczas rodzimego euro mieliśmy do czynienia z szeregiem typujących zwierząt. Co prawda większość się myliła, niektóre jednak robiły to w fenomenalnym stylu.
A podpis „nieprzekupny kot jest po prostu nieprzekupny” położył nas na glebie.
Miejsce 7. Ukrainki i wiara w Boga
Tym razem dwa wydarzenia, które były tyleż śmieszne, co żałosne. Po pierwsze – Ewin, czy też Erwin (komentujący pod głupawką nie byli pewni, a i my nie do końca to zweryfikowaliśmy) Wencel, lewicowy bloger i dziennikarz postanowił ustosunkować się do modlitwy Tytonia przed rzutem karnym. Określił to jako hańbę i kompromitację oraz dyskryminację niewierzącej części społeczeństwa.
By jednak zachować równowagę, i druga strona nie popisała się trzeźwą oceną. Arcybiskup Stanisław Dziwisz stwierdził bowiem dumnie, że mocno modlił się o obronę karnego przez Przemka Tytonia. Wiemy, że wieloletni przyjaciel Jana Pawła II nie miał na celu przypisywania sobie zasług, ale i tak zabrzmiało… dziwnie.
Dalszy ciąg nie jest już zabawny, jest tylko żałosny. Chodzi oczywiście o ukraińskie dowcipy panów Wojewódzkiego i Figurskiego. Jazda po bandzie – zawsze i wszędzie. Ale nie gdzieś daleko poza bandą, w bagnie nieśmiesznych żartów…
Miejsce 6. Korwin-Mikke na zamieszkach
Co tu dużo mówić, Janusz Korwin-Mikke jest największym kozakiem pośród wszystkich polityków. Gdy PO nabrało wody w usta udając, że marsz Rosjan jest czymś tak naturalnym jak wschód słońca, gdy PiS zawzięcie wypominał, że marsze w obronie TV Trwam nie mają takiej opieki rządu, JKM po prostu poszedł pogadać z Rosjanami.
Chciał im wytłumaczyć, że symbolika komunistyczna nie jest mile widziana, chciał ich nauczyć paru rzeczy z historii obu krajów oraz przede wszystkim – pokazać, że lekiem na prowokacje nie zawsze musi być agresja. Potem jednak stało się to, co się stało, a pan Janusz… Cóżâ€¦
Zresztą, internauci też stanęli na wysokości zadania.
Miejsce 5. Natalia w Brooklynie
Cóż, urokom Natalii Siwiec uległa niemal cała Europa. Tak jak kiedyś Larissa Riquelme, tak teraz coraz starsza modelka została gwiazdą i twarzą Mistrzostw Europy. Można się spierać na temat jej urody, można dyskutować, czy stadionowy lans nie jest czasem cyniczną ustawką medialną – jedno jest pewne. Jest jedyną Polką, która naprawdę wygrała na Euro. Wyszła z grupy, przeszła też ćwierćfinały, spokojnie wywalczyła sobie liczne kontrakty i niesamowitą, darmową promocję. Telefony pewnie znów się rozdzwoniły…
Miejsce 4. Monika Olejnik i talerz na głowie
Monika Olejnik czy Natalia Siwiec? Kto pragnął piłkarskiej sławy w większym stopniu? Kto był w stanie bardziej się powyginać, żeby trafić w obiektyw reporterów? Pani Monika miała do dyspozycji swój program, więc teoretycznie nie musiała robić z siebie kibicowskiej choinki. Nie musiała, ale jednak…
Nie musiała się wymądrzać, a jednak bezlitośnie tępiła krytyków swoich gości (co najmniej jakby Błaszczykowski dał jej koszulkę, w której strzelił gola Rosji). Nie musiała pajacować, a jednak się skusiła…No i oczywiście nagroda specjalna, za szybką reakcję po ujawnieniu, że koszulka Kuby Rosję widziała tylko na biletach dla jego rodziny. Tak szybką, że chyba ją przeoczyliśmy.
Miejsce 3. Mario Balotelli – całokształt twórczości
Chyba niewielu było piłkarzy, którzy przez cały turniej daliby nam tyle radości. Jego wszystkie wyskoki, jego śmieszne wypowiedzi, brak jakichkolwiek „cieszynek” przy jednoczesnym dzikim ubawie z kompletnie idiotycznych żartów. No i do tego ci fenomenalni internauci, którzy tylko czyhają, kiedy piłkarz zostanie sfotografowany tak jak Włoch po bramce w półfinale…
…i wiele, wiele innych, które daliśmy choćby TUTAJ…
Miejsce 2. Cristiano Ronaldo (wyróżnienie – piktografiki.com)
Cristiano Ronaldo i tony humoru, które zafundowali nam internauci. Szczególne wyróżnienie należy się tu portalowi piktografiki.com, który przez całe Euro trzymał wysoką formę.
Okazało się jednak, że prawdziwy zamiatacz ma dopiero nadejść. Jeśli chodzi o humor obrazkowy – absolutne mistrzostwo.
Miejsce 1. Sektorówka Zimocha dobrem narodowym
To był chyba jeden z największych absurdów mistrzostw. Tomasz Zimoch, dziennikarz, szyjący flagę. Jednoosobowa grupa ultras, która wyręczyła Klub Kibica Reprezentacji Polski i dała impuls do dyskusji – gdzie się podziali kibice od dopingu i opraw?! Konsekwencje tej narodowej wymiany opinii były zresztą równie zabawne – gorączkowe telefony do gniazdowych i ultrasów, by pomogli w meczu z Czechami były tyleż śmieszne, co kompromitujące PZPN jako instytucję.
Prawdziwą wisienką na torcie był wpis blogowy Zimocha, gdzie stwierdził, że flaga jest dobrem narodowym i firmy sponsorujące muszą to mieć na uwadze…
Ech, Euro. Ciężko będzie się przestawić na absurdy polskiej ekstraklasy. Szczególnie teraz, gdy klub Kokosa przestał istnieć, a i sam pan Józef chyba wziął rozwód z futbolem…
JAKUB OLKIEWICZ












