Dariusz Szpakowski jak zwykle przystąpił do komentowania meczu w pełni przygotowany merytorycznie. Tym razem uświadczył nas mądrością, że Alvaro Arbeloa (zwany przez Tomasza Zimocha Arboleą, na cześć naszego kochanego, poznańskiego Mańka) w poprzednim sezonie nie grał w Realu Madryt zbyt często. Aż na moment nas zamurowało. Nie grał? Grzał ławę jak Sahin? Jak Altintop? Darku, oto wykaz meczów ligowych tego zawodnika (grafika z transfermarkt)…
Razem – 26 meczów w Primera Division, zdecydowana większość od pierwszej do ostatniej minuty. Do tego dziewięć spotkań w Lidze Mistrzów. Darku, ile ty przez swoją ignorancję bzdur sprzedałeś przez ostatnie miesiąc – to się w głowie nie mieści.
A przy okazji – to ten sam Arbeloa, dwukrotny mistrz Europy i mistrz świata, którego czapką w Realu nakryć miał Łukasz Piszczek, tak?
