PZPN w sennym tempie ogrywa Słowację, Szpakowski antybohaterem meczu

redakcja

Autor:redakcja

26 maja 2012, 18:57 • 2 min czytania

Niby w pierwszej połowie wyglądało to nieźle, niby widzieliśmy kilka ładnych akcji, w końcu drużyna Smudy zaczęła strzelać, piękną bramkę zdobył Perquis, a czyste konto zachował Szczęsny. Niby nie było najgorzej, ale… tylko w pierwszej połowie. PZPN-owcy ograli znajdującą się na wakacjach Słowację, a w drugiej sami wybrali się na urlop. W takim właśnie klimacie przebiegała próba generalna przed Mistrzostwami Europy.
Sami się zastanawiamy, jak szukać pozytywów po takim spotkaniu. Jest zwycięstwo i gdyby nie pudło Dudki w świetnej sytuacji, byłoby pewnie 2:0, ale z drugiej strony co to za mecz, w którym błędy popełnia Piszczek, bezbarwny jest Błaszczykowski, Lewandowski przechodzi obok gry, a na lewej obronie spaceruje – jak słusznie zauważył nasz czytelnik – w trybie slow motion Boenisch? Jak tak ma wyglądać Euro w wykonaniu PZPN-u, to życzymy powodzenia.

PZPN w sennym tempie ogrywa Słowację, Szpakowski antybohaterem meczu
Reklama

O samym meczu ciężko napisać coś więcej, ale zastanawia nas inna sprawa. Jak selekcjoner mógł dopuścić do tego, żeby na ławce zasiadł ani jeden bramkarz? W razie kontuzji Szczęsnego faktycznie miał wejść Dudka? To dlaczego wśród rezerwowych nie znalazł się Jerzy Dudek, skoro i tak już był na zgrupowaniu? Rozegrałby przy okazji 60. mecz w kadrze i wszedłby do Klubu Wybitnego… A nie, przepraszamy, to już przestało być jakimkolwiek zaszczytem.

Parę słów należy się też antybohaterowi meczu, czyli Dariuszowi Szpakowskiemu. Bo takiego natężenia błędów, jak dziś, nawet w jego wykonaniu, nie pamiętają najstarsi górale. Sztandarowy dyletant Telewizji Polskiej zaliczał średnio 48 lapsusów na minutę i szczerze mówiąc nie do końca rozumiemy, jak można jedno nazwisko czytać na kilkanaście sposobów i za każdym razem źle? Tomas Hubocan był dziś hubocianem, habocianem, kubocianem, hobocianem, huj bocianem i… chuj wie, czym jeszcze. Jeśli rozwój Szpaka będzie postępował w takim kierunku, to niewykluczone, że pod koniec Euro zobaczy na boisku pływaków albo kajakarzy.

Reklama

TĆ

Najnowsze

Hiszpania

Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry

Braian Wilma
2
Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama