Niejednokrotnie zdarza się, że sądy czy inne organy podejmują decyzje niby zgodne z obowiązującym prawem, a jednak, jak się wydaje, nie idące w parze ze zdrowym rozsądkiem i elementarnymi zasadami przyzwoitości. Z jedną z takich spraw mamy chyba właśnie do czynienia.
Polski Związek Piłki Nożnej przyznał Motorowi Lublin walkower za niedawny mecz z Jeziorakiem Iława, w którym goście odmówili gry, gdy chwilę przed przyjazdem do Lublina dowiedzieli się o tragicznej śmierci kolegi z zespołu – Iwo Zubrzyckiego. Zawodnicy Jezioraka zeszli z boiska po jednym, symbolicznym kopnięciu piłki, uznając, że nie mogą grać w takich okolicznościach.
Piłkarze i działacze Motoru wyrażali się o tej decyzji z pełnym zrozumieniem, ale PZPN nie zastanawiając się długo po prostu przyklepał walkower.