Krótka odpowiedź na komentarze – reprezentacja hańby, reprezentacja Polski czy reprezentacja PZPN

redakcja

Autor:redakcja

13 maja 2012, 00:42 • 3 min czytania

W ostatnim czasie namnożyło się osób, które nagle uznały, że nie można lub chwilowo nie wypada krytykować Franciszka Smudy, ponieważ wielkimi krokami zbliża się Euro 2012. Niektórzy wręcz apelują, by z ewentualną krytyką zaczekać aż Polska odpadnie z turnieju. Są też tacy, którzy nas pytają, co zrobimy „jeśli Polska odniesie sukces i wyjdzie z grupy”.
Zaczynając od końca – PZPN raczej wyjdzie z grupy, ponieważ z tej grupy awans jest zwyczajnie obowiązkiem. Ani Grecy, ani Czesi nie mają aktualnie piłkarzy tej klasy, co Lewandowski, Piszczek albo Szczęsny, być może takich piłkarzy nie mają nawet Rosjanie – tego do końca nie wiemy, bo nie oglądamy ligi rosyjskiej i nie wiemy, w jakiej formie są tamtejsze asy. W każdym razie nie róbmy sukcesu z byle gówna, bo grając u siebie przeciwko takim przeciwnikom wyjść z grupy trzeba. فatwiej nie było nigdy i już nigdy nie będzie. A już na pewno ewentualne wyjście nie będzie dowodem na szkoleniowy geniusz Franciszka Smudy. Nasze zdanie jest następujące – jeśli PZPN pokaże na Euro 2012 coś dobrego to nie dzięki Smudzie, ale mimo Smudy. Ten człowiek zrobił bardzo dużo, by zespół nie był w czasie turnieju maksymalnie mocny, ale pozostaje aktualne pytanie, czy zrobił wystarczająco dużo złego, by kompletnie spieprzyć całą operację.

Krótka odpowiedź na komentarze – reprezentacja hańby, reprezentacja Polski czy reprezentacja PZPN
Reklama

Ponadto – nie możemy nagle zacząć udawać, że uznajemy reprezentację PZPN za reprezentację Polski. Wygodnie i modnie byłoby się przyłączyć do pochodu euroentuzjastów, ale niestety nie jesteśmy w stanie zapomnieć o tym, że w kadrze są piłkarze, którzy albo nie mają nic wspólnego z Polską, albo się jej wyparli – i później sytuacja na rynku pracy zmusiła ich do zmiany zdania. Już kiedyś pisaliśmy, że reprezentacja została skurwiona poprzez dołączenie do niej osób, które nie mają z NASZYM krajem niczego wspólnego. Nie będziemy się powtarzać, że to jest jednoznaczne z korupcją, tylko że zamiast wyników meczów kupujemy piłkarzy, którzy ewentualnie mogą te wyniki zagwarantować.

Szkoda. Szkoda, że tak znakomici piłkarze jak Lewandowski, Szczęsny czy Błaszczykowski – chociaż też błysnęli kretyńskimi wypowiedziami w sprawie godła (poza Lewandowskim) – nie będą reprezentować Polski na Euro 2012 i szkoda, że nie będziemy mogli cieszyć się z ich sukcesów. Oni będą grali, ale – dla nas – jako PZPN, a nie jako Polska, ponieważ ktoś kazał im dzielić szatnię z przedstawicielami innych narodów. Ł»yczymy tym chłopakom wszystkiego najlepszego, są utalentowani, świetni w swoich fachu, niech wygrywają, niech ograją Greków, Rosjan i Czechów, ale nie zmienia to faktu, że zostali – wbrew swojej woli – utaplani w tym całym międzynarodowym szambie.

Reklama

Jeśli komuś obecność farbowanych lisów nie przeszkadza – nic nam do tego. Nam przeszkadza i wam nic do tego. To się nie zmieni. Jan Tomaszewski nazywa tę drużynę reprezentacją hańby i nasze jedyne zastrzeżenie wobec niego jest takie, że późno przejrzał na oczy i równie ostro nie wypowiadał się, gdy kurwiliśmy się po raz pierwszy (Olisadebe) i drugi (Roger Guerreiro). Ale i my przez lata się w tej kwestii radykalizowaliśmy, więc rozumiemy, że i Tomaszewski nie od razu musiał nadawać na tych samych falach. Lepiej późno niż wcale.

Polska niszczy ideę futbolu międzynarodowego – możecie klaskać. To chyba o takich jak wy mówi się teraz… lemingi?

Braliśmy pod uwagę chwilowe „zawieszenie broni” i np. zaprzestanie wszelkiej krytyki na czas Euro 2012, ale uznaliśmy, że to byłoby dopiero oszustwo. Będziemy pisać, co nam leży na wątrobie, bez fałszu, bez pudrowania. Może dla kogoś mądrze, może dla wielu głupio, ale pisać będziemy. Jeśli pojawiają się osoby, które twierdzą, że nie mają zamiaru tego czytać i że porzucają tę stronę („teraz to już naprawdę!”) – wszystkie najlepszego na nowej drodze życia. My nie będziemy się dla was zmieniać. Nie będziemy się zmieniać dla nikogo.

Mądrze czy głupio – ale zawsze od serca. A jeśli to oznacza płynięcie pod prąd, jeśli to oznacza zbieranie jobów ze wszystkich stron – niechaj i tak będzie.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama