Dragan Paljić: – W Wiśle nie ma dla mnie przyszłości

redakcja

Autor:redakcja

04 maja 2012, 22:02 • 2 min czytania

Po ostatnich decyzjach trenera Michała Probierza postanowiliśmy zadzwonić do zawodników, których właśnie odstawił od pierwszego składu. Wypowiedzieć chciał się tylko jeden – Dragan Paljić, który z Górnikiem – na to wygląda – rozegrał chyba ostatni mecz w barwach Białej Gwiazdy.
O braku ambicji: – Przez dwa lata rozegrałem ponad pięćdziesiąt meczów w Wiśle, występowałem na nowej pozycji i faktycznie, popełniałem błędy, ale zaangażowania nigdy mi nie brakowało. Jestem profesjonalistą, akceptuję decyzję trenera, ale zaskoczyło mnie, że winę zrzucono akurat na naszą czwórkę. Wiem, że popełniałem błędy i zagrałem źle, ale… kto zagrał dobrze? W pierwszej połowie wszyscy graliśmy gówno i trener powinien zawiesić wszystkich.

Dragan Paljić: – W Wiśle nie ma dla mnie przyszłości
Reklama

O powodach złego występu: – W zeszłym tygodniu byłem chory przez kilka dni – do teraz zresztą jestem przeziębiony – nie trenowałem, ale mieliśmy tyle kontuzji, że zagrałem cały mecz z Cracovią. W końcówce byłem już padnięty i pytałem trenera, czy może mnie zmienić, ale odpowiedział, że potrzebuje mnie na boisku. Z Górnikiem też nie czułem się najlepiej i może stąd wynika moja kiepska forma.

O przyszłości: – Po meczu z Górnikiem trener powiedział w szatni, że jesteśmy zawieszeni. Poprosiłem go o indywidualną rozmowę, bo nie jesteśmy dziećmi i chciałem tę sprawę normalnie wyjaśnić. Usłyszałem, że przed meczem zastanawiano się w klubie nad zaproponowaniem mi nowego kontraktu, ale teraz to się chyba zmieniło. Do końca sezonu mamy trenować dwa razy dziennie, a potem? Nigdy nie powiem złego słowa na Wisłę, ale widzę, że nie ma tu dla mnie przyszłości. Wydaje mi się, że będę kontynuował karierę w innym kraju.

Reklama

TĆ

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama