Mladen Petrić opuszcza HSV Hamburg z końcem sezonu, choć to kompletnie nieważne. Ważne jest kim postanowili go zastąpić niemieccy działacze, bo niespodziewanie padło na Artioma Rudniewa. „Bild” informuje – sprawa jest na tyle poważna, że Łotysz miał już spotkać się z przedstawicielami niemieckiego klubu, którzy są gotów rzucić na stół kwotę zbliżoną do 3 milionów euro.
Hamburg jest w tarapatach, bo nad klubem ciąży widmo spadku, co oznaczałoby olbrzymie cięcia finansowe. Na wszelki wypadek podjęto decyzję, że Petrić nie otrzyma nowego kontraktu, bo należał do najlepiej zarabiających. Kimś go trzeba jednak zastąpić, a Rudniew ma po swojej stronie gigantyczny atut. Daje gwarancję, że swoimi wymaganiami finansowymi nijak nie zbliżałby się do 2,7 miliona euro za rok, które inkasował Chorwat.
Swoją drogą, brukowiec wystawił 24-latkowi piękną laurkę, którą można zatytułować „Juventus Turyn”. Redakcja dziennika wspomina także o znakomitym dorobku strzeleckim Łotysza w obecnych rozgrywkach ekstraklasy, choć całe szczęście dla samego zainteresowanego – milczy na temat jego formy na wiosnę.
FK
