Hucznie zapowiadany wyjazd Franciszka Smudy i kilku piłkarzy na wspólne wczasy do Hiszpanii nie dojdzie do skutku. PZPN-owcy, owszem, pojadą, ale w miejsce zdecydowanie tańsze. Zamiast hotelu Kempinsky – all inclusive w Turcji. Tym samym związek raz jeszcze narobił sobie wstydu – mógł zawczasu porównać ceny, zamiast najpierw chwalić się rezerwacją w Hiszpanii, by potem słać sprostowania pt. „Jednak nas nie stać”.
Teraz czekamy tylko na moment, kiedy ktoś w związku się zorientuje, że i tak większość zawodników NIE MOŁ»E w tym terminie lecieć z Franiem na żadne wczasy, więc cała ta integracja nie ma najmniejszego sensu, nawet w Turcji, nawet po kosztach.
Franiu, nie rób wstydu, weź sobie sam coś zarezerwuj, czasami możesz za siebie zapłacić. Na przykład – z tych pieniędzmi zarobionych na ustawionym meczu, których nie chcesz oddać.