Podobno to Brazylijczyk jest sprawcą konfliktu w Polonii Warszawa, co bardzo nie spodobało się Józefowi Wojciechowskiemu.
FAKT
Jak informuje „Puls Biznesu”, Roman Abramowicz wykupił za 1,2 mln euro lożę prezydencką na mecz PZPN-u z Rosją. A w Polonii Warszawa konflikt obcokrajowców z Jackiem Zielińskim. Bruno Coutinho miał podżegać Dorde Cotrę i Aleksandara Todorovskiego do zbuntowania się przeciwko trenerowi „Czarnych Koszul”. Zacytujmy wypowiedź Józefa Wojciechowskiego w tej sprawie.
– Doszły mnie słuchy, że inspiratorem jest Bruno. Mam nadzieję, że to nic poważnego i że Zieliński spotka się z tymi ludźmi i wszystko sobie wyjaśnią. Wracam w piątek do Polski i jeśli wciąż będę miał informacje, że konflikt nie został zażegnany, to tych piłkarzy, kimkolwiek by byli, wyrzucę z zespołu – reaguje ostro Wojciechowski.
(…)
– Jeżeli drużyna nie będzie grała, to główny sponsor nie będzie sponsorował. Czy to będzie miesiąc, czy dwa, dopóki nie będą pracowali na swoje pensje, nie będą tych pensji dostawać – grzmi prezes.
Jeszcze jedna ciekawa informacja – Jacek Bednarz, zdaniem „Faktu”, ma w najbliższych dniach wrócić na stanowisko dyrektora sportowego Wisły.
GAZETA WYBORCZA
Wywiad z Jakubem Rzeźniczakiem.
Jesteś chyba pierwszym polskim piłkarzem, który tak często korzysta z Facebooka i Twittera. Skąd ten pomysł?
Założyłem konta jak każdy, do kontaktów ze znajomymi. Potem wpadłem na pomysł, żeby dodawać wszystkich, którzy śledzili moje wpisy. W pewnym momencie zrobiło się ich pięć tysięcy. To granica, potem trzeba założyć fanpage. Kibicom się podoba, komentują. A dla mnie nie jest to jakieś specjalne obciążenie. Zrobienie wpisu, czy wrzucenie zdjęcia trwa moment. A jeśli kogoś to interesuje, to czemu nie?
(…)
Kilka tysięcy internautów się zainteresowało…
Gdy byłem mały, to zawsze chciałem wiedzieć co się dzieje u moich idoli. Gdy byłem w Łodzi to starałem się dowiedzieć, co się dzieje u piłkarzy Widzewa. Gdyby wtedy byłÂ Facebook czy Twitter, to pewnie też bym je śledził. Jak reagują kibice? Pewnie jednym się to podoba, a innym nie. Niektórzy komentują, że powinienem więcej czasu spędzać na treningach niż w internecie. Ale trenować 24 godziny na dobę się nie da. Jest czas na pracę i czas na odpoczynek, w którym ja udzielam się w sieci.
PRZEGLĄD SPORTOWY
Wojciech Łazarek zamierza zająć się Michałem Probierzem…
– Serce mnie boli, jak na to patrzę – mówi Wojciech Łazarek, przewodniczący Komisji do spraw Kształcenia i Licencjonowania Trenerów. – Nie chodzi mi już tylko o liczbę zmian, ale o to, kogo działacze zapraszają do prowadzenia drużyn. Kolega Probierz jest już w czwartym zespole w tym sezonie. Przepisy tego nie zabraniają, ten punkt w regulaminie został skreślony na wniosek właścicieli klubów. I od strony etyczno-moralnej nie wygląda to najlepiej. Związek musi coś z tym zrobić – dodaje Łazarek.
… i Piotrem Świerczewskim.
– Z tym trzeba skończyć. Kolegium Sędziów dostało już od nas pismo, żeby przed meczem usuwać z ławki osoby, które nie mają licencji na prowadzenie zespołu – mówi Łazarek i nawet nie kryje, że chodzi właśnie o to, by uprzykrzyć życie Świerczewskiemu. – Nie dziwią mnie te działania – mówi Zbigniew Koźmiński, do niedawna wiceprezes Piasta Gliwice. – Jeśli tacy ludzie, jak Piotrek Świerczewski, czy Tomasz Hajto mają budować polską piłkę, to ręce opadają. Piłkarzami byli niezłymi, ale to nic nie znaczy. Nie da się przeskoczyć z podstawówki na uniwersytet. Przepustką do pracy nie może być przecież to, że ktoś ma numer telefonu do Laurenta Blanca – dodaje.


