Michał Wyrwa, redaktor strony Trybuna-Slaska.pl przysłał nam kolejny tekst o Śląsku Wrocław. Konkretnie – o beznadziejnym skautingu w tym klubie. Polecamy.
Odpowiadający za transfery, jeszcze za czasów Tarasiewicza, Krzysztof Paluszek u Lenczyka został nieco zdegradowany w swych obowiązkach. O zmianach personalnych w pierwszym zespole decyduje „Oro Profesoro”, z kolei dyrektor sportowy poświęca więcej czasu drużynom młodzieżowym. Efekt? Transfer do Młodego Śląska dwóch Brazylijczyków. To już był szczyt bezradności – ściągnąć do młodzieżowego zespołu obcokrajowców. Nie rozumiemy Franciszka Smudy, który sięga po farbowanych lisów, to jak zrozumieć działaczy Śląska, którzy nawet w Młodej Ekstraklasie inwestują w Brazylijczyków. Jeden z nich okazał się kompletnym niewypałem, drugi został wypożyczony do rodzimego kraju, czyli … również okazał się niewypałem. Niech o skali umiejętności Alexandre świadczy fakt, że nie sprawdził się na testach w Polonii Bytom…
(…)
Arkadiusz Piech – wychowanek Polonii/Sparty Świdnica na testach w Śląsku był czterokrotnie. Angażu we Wrocławiu szukał już od czasów juniorskich. Po raz ostatni próbował, gdy WKS pod wodzą Tarasiewicza grał na zapleczu ekstraklasy. – Ciężko się było dostać do klubu, w którym chciałem grać. Nie udało się, poszedłem w inną stronę i to się opłaciło – mówi snajper Ruchu Chorzów. Za lata niepowodzeń zrewanżował się w 18. kolejce, strzelając bramkę na Stadionie Miejskim.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].
