„Krzynówek i gol! Nie damy wydrzeć sobie tego remisu”, kilka wspomnień z meczów z Portugalią

redakcja

Autor:redakcja

29 lutego 2012, 14:10 • 2 min czytania

Jak dotąd, tylko raz – w 1981 roku w Lizbonie – mierzyliśmy się z Portugalczykami w meczu takim, jak dzisiaj, czyli o pietruszkę. Zwykle mieliśmy tego pecha (choć nie zawsze kończyło się aż tak pechowo), że musieliśmy grać z nimi o stawkę. W grupach eliminacyjnych do mistrzostw świata czy Europy albo już w samych finałowych turniejach. Zebraliśmy kilka zdjęć i filmów, które przypominają część tamtych wydarzeń.
– Gooool, a więc jest! Ebi Smolarek, jak dwadzieścia lat temu jego ojciec. Akcja – marzenie w wykonaniu naszej drużyny. Tu wszystko było perfekt – emocjonowali się komentatorzy, gdy Polska wygrywała z Portugalią 2:1 w Chorzowie w październiku 2006 roku.

„Krzynówek i gol! Nie damy wydrzeć sobie tego remisu”, kilka wspomnień z meczów z Portugalią
Reklama

Kilka miesięcy później remisowaliśmy w Lizbonie, czym nie do końca zachwycony był Leo Beenhakker. – Są świetni. Sposób w jaki rozgrywają piłkę z tyłu pola i w środku jest znakomity. Jestem jednak niezadowolony, bo wiem, że mój zespół może rozgrywać mecze dużo lepiej – mówił.

Reklama

– Nie sprzyjało nam szczęście, ale jesteśmy najlepszą drużyną w tej grupie – uznał po tym samym meczu Cristiano Ronaldo.

A tak strzelaliśmy wówczas Portugalczykom gole… – Krzynówek, obiega Błaszczykowski, Krzynówek do środka, Krzynówek z lewej nogi i goool. Teraz nie damy chyba wydrzeć sobie tego remisu – emocjonował się Dariusz Szpakowski.

Przykładne baty zebraliśmy za to w Korei i Japonii. – Dzisiaj, po tym spotkaniu, jedno jest pewne: będzie płakać albo Polska, albo Portugalia. My mamy nadzieję, że łzy popłyną na Półwyspie Iberyjskim, a nie nad Wisłą i Odrą – zapowiadał wraz z pierwszym gwizdkiem Mateusz Borek.

Jak wyszło, wiadomo. Półwysep Iberyjski nie miał powodów do płaczu. Przegraliśmy 0:4, a sędzia nie uznał gola Kryszałowicza, który faulował Vitora Baię.

Jeszcze innym razem, prawie ćwierć wieku temu, Kazimierz Deyna strzelał Portugalczykom gola bezpośrednio z rzutu rożnego, a później schodząc z boiska zbierał solidną porcję gwizdów.

Dziś trudno już o takie ciśnienie. Nasi rywale na luzie trenowali wczoraj przy Konwiktorskiej…

A Smuda próbował odpowiadać na pytania dziennikarzy…

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama