Stomil Olsztyn otrzymał od miasta dofinansowanie w wysokości 150 tysięcy złotych w ramach konkursu: „Promocja Miasta Olsztyna poprzez sport podczas rozgrywek II ligi w piłce nożnej”.
Konkurencja musiała być olbrzymia. Proponujemy jeszcze konkurs na najlepszego prezesa PZPN mającego na imię Grzegorz, a na nazwisko Lato. Może też być plebiscyt na najlepszego premiera Donalda Tuska po upadku komuny. Ale tak czy siak – Stomilowi serdecznie gratulujemy, w końcu coś wygrał!
A na koniec pytanie całkiem serio… Rozumiemy, że chodzi o wybieg prawny i że miasto nie może ot tak przeznaczać pieniędzy na działalność klubów piłkarskich, których nie jest właścicielem, jednak czy prawo w Polsce zostało stworzone po to, by je w sposób tak skrajnie bezczelny omijać? Jak wymagać przestrzegania przepisów przez zwykłych ludzi, jeśli władze miejsce robią coś takiego?