ŚRODA: Grzelak szuka klubu, a Piekarski przygotowuje kolejne umowy

redakcja

Autor:redakcja

22 lutego 2012, 08:54 • 3 min czytania

Po kilku dniach przerwy nadeszła wiekopomna chwila… Cytujemy „Sport”. Choć może trochę na wyrost, z braku laku.
FAKT

ŚRODA: Grzelak szuka klubu, a Piekarski przygotowuje kolejne umowy
Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

„Fakt” zapowiada, że już za chwilkę kontrakt z Lechem podpisze Michał Probierz. Mamy też kawałek o Bartłomieju Grzelaku, który zarobił w Jagiellonii pół miliona złotych, nie rozgrywając ani jednego meczu.

Grzelak zwinął więc manatki i pojawił się na treningu فKS. Ostatecznie sam zrezygnował z testów, ponieważ stwierdził, że kibice nie darzą go sympatią ze względu na przeszłość w Widzewie. Nieoficjalnie mówi się jednak, że forma piłkarza pozostawiała bardzo dużo do życzenia i miałby problemy, by załapać się w zespole walczącym o utrzymanie.

Ciekawa jest również informacja o metodzie sprzedawania biletów przez Śląsk Wrocław.

– Oni (kibice Ruchu) nie byli zorganizowani. Grupa zorganizowana jest wtedy, kiedy wszyscy kupują bilety poprzez stowarzyszenie czy też klub. Ci kibice mieli natomiast bilety kupowane indywidualnie, na co nie mamy wpływu. Nie możemy ludziom zabraniać kupowania biletu dlatego, że mają w dowodzie adres chorzowski czy warszawski – mówi rzecznik prasowy Śląska Michał Mazur (33 l.).

(…)

Oznacza to, że fani Legii mogą obejrzeć mecz ze Śląskiem, jeśli każdy z nich kupi sobie bilet na to spotkanie lub zrobi to mieszkający we Wrocławiu przyjaciel takiej osoby.

GAZETA WYBORCZA

Image and video hosting by TinyPic

Ciąg dalszy sprawy Małeckiego.

W Polsce będzie mu trudno, bo niemal na każdym stadionie jest wygwizdywany. W grę wchodzi głównie zagranica. – Tylko gdzie go wezmą? Zachodnie kluby potrafią korzystać z internetu i zaraz dowiedzą się, jakie sprawia problemy. Jedyna opcja to Wschód, tam mniejszą wagę przykładają do takich rzeczy. No i nie patyczkują się z niesfornymi graczami – mówi polski agent.

(…)

Valcxk: – Małecki sam się wykluczył z drużyny. Zachował się bez szacunku wobec klubu, kolegów i kibiców, stąd decyzja o odsunięciu. Była trudna, ale należało ją podjąć.

Image and video hosting by TinyPic

A w „Stołecznej” wywiad z Mariuszem Piekarskim.

Rozmontowałeś drużynę, która po pierwszej rundzie zajmowała drugie miejsce. Odeszło z niej trzech kluczowych zawodników.
Kij ma dwa końce. Kiedyś przyprowadziłem na Łazienkowską Brazylijczyków Rogera i Edsona. Z nimi w składzie drużyna zdobyła mistrzostwo Polski. W transferach Ariela, Maćka i Marcina byłem wyłącznie pośrednikiem, to nie ja ich sprzedałem. Piłkarz musi chcieć zmienić otoczenie, a klub musi zaakceptować propozycję kwoty transferowej. Menedżer jest w tej kolejce ostatni.

(…)

Kiedy w 2007 roku Jakub Błaszczykowski odchodził z Wisły, mistrza Polski, Borussia Dortmund zapłaciła za niego 2,8 mln euro. Zapewniam, że Legia nie zarobi na Rybusie mniej. Nie chcę zdradzać wszystkich szczegółów, ale w kontrakcie są różne zapisy, z których wynika, że warszawski zespół może dostać kolejne pieniądze.

(…)

Których piłkarzy masz jeszcze w Legii?
Artura Jędrzejczyka i Daniela فukasika. Ale już niedługo powinienem podpisać umowę z innymi.

PRZEGLĄD SPORTOWY

Image and video hosting by TinyPic

Nic ciekawego.

SPORT

Image and video hosting by TinyPic

Rozmówka z Robertem Kasperczykiem.

Przeciwnik był taki słaby, czy Podbeskidzie takie mocne?
Nie wiem. Po jednym meczu nie jestem w stanie tego ocenić. Nie popadamy w hurraoptymizm (…). Po meczu rozmawiałem z kolegami trenerami, którzy oglądali mecz w telewizji. Wszyscy mówili mi, że byliśmy zespołem o klasę lepszym pod względem przygotowania. Cieszy to tym bardziej, bowiem przed pierwszym meczem – jak zawsze – była niepewność.

(…)

Zdobyliście zaledwie o dwa punkty mniej niż Lech Poznań i Wisła Kraków, zespoły z mistrzowskimi aspiracjami.
Jeżeli ktoś powiedziałby mi przed sezonem, że po 18 kolejkach tak się stanie, to bym nie uwierzył. Udało nam się utrzymać dobrą dyspozycję z końcówki jesieni. To, że nie przegrywamy, działa na zespół oczywiście mobilizująco. W grudniu byliśmy źli, że runda nie trwa nadal, bowiem czuliśmy, że gra się nam coraz lepiej. Ciągle sprawia nam to radość. Musimy jednak pracować nad skutecznością, której tak bardzo brakowało nam w Łodzi.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama