Korona Kielce pokonała Jagiellonię Białystok 2:0 w ostatnim meczu osiemnastej kolejki ekstraklasy. Dwa gole zdobył chłopaczek, dla którego był to debiut – Łukasz Jamróz, dwa dni temu skończył 22 lata i co ważne, jest wychowankiem klubu, urodził się w Kielcach i od dzieciństwa kibicował Koronie. – Wygrał nam mecz – podsumował Paweł Golański. Wielkie brawa!
Gospodarze grali w stylu, który dobrze znamy jeszcze z jesieni – agresywny odbiór i huzia na Józia. Wybiegali te trzy punkty w stu procentach, co szczerze przyznał Grzegorz Rasiak. – Do każdej piłki byliśmy drudzy. Byli od nas lepsi w każdej formacji – stwierdził. Profesorską partię rozgrywał Aleksandar Vuković.
„Jaga” – prowadzona przez Tomasza Hajtę – wyszła na mecz w niespotykanym w polskiej lidze ustawieniu – z trójką obrońców, no i dodatkowo napakowana zawodnikami stricte ofensywnymi. Jakimś cudem Hajto znalazł równocześnie miejsce na boisku dla Frankowskiego, Rasiaka, Dżalamidze, Kupisza, Burkhardta i Makuszewskiego. W tym ostatnim sztab szkoleniowy zimą się zakochał i jesteśmy ciekawi, co z tego wyjdzie. Jesienią Makuszewski zagrał w pięciu spotkaniach i dostał na Weszło następujące noty: 3, 1, 4, 3, 1. Potem już go na wszelki wypadek nie wpuszczano…
Ciekawi też jesteśmy, czy Hajto trzymać się będzie tak ofensywnego ustawienia w kolejnych spotkaniach, czy też zapał mu minie. Interesujący to eksperyment w polskiej lidze, tylko wyskakiwanie z nim akurat na spotkanie z rębajłami z Kielc chyba nie było najszczęśliwszym posunięciem.
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 2:0 (oceniał Grzegorz Szamotuski)
Korona: Zbigniew Małkowski 5 – Piotr Malarczyk 6, Pavol StaŁˆo 6, Hernâni 6, Paweł Golański 7 – Maciej Korzym 7 (90 Mateusz Łuczak), Aleksandar Vuković 8, Vlastimir Jovanović 6, Paweł Sobolewski 7 (82 Daniel Gołębiewski), Jacek Kiełb 4 – Łukasz Jamróz 9 (68 Grzegorz Lech 4).
Jagiellonia: Grzegorz Sandomierski 3 – Thiago Rangel 4, Luka Gusić 3, Paweł Nowotka 4 – Tomasz Kupisz 4 (85 Grzegorz Arłukowicz), Maciej Makuszewski 3, Łukasz Tymiński 2, Marcin Burkhardt 3 (66 Marko Ćetković 1), Nika Dzalamidze 4 – Grzegorz Rasiak 4, Tomasz Frankowski 4 (72 Jan Pawłowski 3).