Biedna kuzynka, która nie chce wyjść z cienia

redakcja

Autor:redakcja

19 lutego 2012, 16:23 • 13 min czytania

Młodsza, uboższa, nie tak popularna, bez bogatych sponsorów. Welsh Premier League istnieje od niemal dwudziestu lat, ale rozwoju na miarę angielskiej Premier League nikt nie przewiduje. Tak naprawdę, to nikt nie walczy, by boom na ligę walijską kiedykolwiek nastąpił, bo i po co. Najbogatsze kluby i tak uciekają do lig angielskich. Swansea jest pierwszą, która awansowała do tej najwyższej i najbogatszej. Reszta walczy na swoim podwórku, w półzawodowej lidze, gdzie gra się na małych stadionach, dla garstki widzów. Tuż po EURO rozpocznie się jubileuszowy, dwudziesty sezon Welsh Premier League. Oto jej krótka, alfabetyczna prezentacja.
A jak Airbus

Biedna kuzynka, która nie chce wyjść z cienia
Reklama

Duża firma, duże pieniądze? Nic z tych rzeczy. Airbus UK Broughton F.C. to drużyna założona zaraz po Drugiej Wojnie Światowej przez pracowników fabryki produkującej skrzydła do olbrzymich samolotów. Do 2004 roku, klub błąkał się po niższych klasach rozgrywkowych, kiedy to w końcu udało się wywalczyć awans do Welsh Premier League. Nazwa klubu była kilkukrotnie zmieniana, a z producentem maszyn latających, oprócz nazwy, nie ma nic wspólnego. Pierwszy sezon w WPL to walka o przetrwanie, a o organizacji klubu dużo mówi fakt, że trener w trakcie rozgrywek opuścił drużynę, ponieważ „nie miał wystarczająco czasu” na dodatkową pracę, którą było trenowanie zawodników klubu z Broughton. Ł»eby lepiej wyobrazić sobie o jakim klubie mówimy, oto zdjęcie stadionu:

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

Zespół utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywkowej i gra w niej do teraz. Interesujący jest fakt, że w obecnej kadrze znajduje się tylko czterech Walijczyków, a to dlatego, że Broughton leży tuż przy granicy z Anglią i to właśnie Anglicy chętniej garną się do gry.

B jak Buntownicy

Po tym jak władze Walijskiego Związku Piłkarskiego ogłosiły utworzenie WPL, do wszystkich walijskich klubów zostały wysłane pisma nakazujące grę, lub też w niektórych przypadkach powrót do walijskiego systemu rozgrywek ligowych. Kilka klubów zbuntowało się, przekonując, że mają prawo grać gdzie chcą. Jednak decyzją FAW (Football Association of Wales) większość tych klubów została zmuszona do powrotu. Ci, którzy pomimo nakazu FAW nie zgłosili się do rozgrywek w Walii, musieli rozgrywać swoje mecze na terenie Anglii, co wiązało się z ogromnymi kosztami. Najbardziej utytułowana drużyna w historii WPL- Barry Town, na banicji wytrzymała tylko rok i szybko przeprosiła się z FAW. W roku 1995, zostały tylko trzy „wyklęte” drużyny. Zmuszeni rozgrywać mecze z dala od swoich siedzib, złożyli wniosek do sądu, który orzekł, że Newport, Caernarfon and Colwyn mogą rozgrywać mecze domowe na swoich stadionach, na terenie Walii. Póki co problem został rozwiązany, a namącić na walijskim podwórku mogłaby tylko UEFA, gdyby chciała zająć się przypadkami Swansea, Cardiff City oraz Wrexham, które należą do angielskiego systemu ligowego, a grają w Walii.

C jak Cwmbran Town

Pierwszy mistrz utworzonej w 1992 roku Welsh Premier League. Nagrodą za ten sukces był udział w eliminacjach Ligi Mistrzów, gdzie jednak już w pierwszej rundzie mistrz Walii musiał uznać wyższość Cork City. Potem jeszcze trzykrotnie zespół awansował do finału Pucharu Walii, za każdym razem przegrywając. Klub powinien opuścić WPL już w 2006 roku, kiedy to zajął przedostatnie miejsce w tabeli, jednak ostatecznie utrzymał się, ponieważ… nie było chętnej drużyny do zajęcia miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej. W następnym sezonie pierwsi mistrzowie WPL grali równie źle i tym razem spadku nie udało się uniknąć.

D jak Drużyny

Początkowo w WPL występowało osiemnaście drużyn, ale przed kilkoma laty liczba zespołów została zmniejszona do dwunastu. Do tej liczby możemy dodać jeszcze dwadzieścia pięć innych teamów i mamy pełen przekrój przez wszystkie kluby, które miały zaszczyt występować w Welsh Premier League. Co ciekawe, spośród dwudziestu pięciu, które obecnie nie występują w najwyższej klasie rozgrywkowej, aż dwadzieścia jeden po spadku nie potrafiło ponownie awansować do WPL.

E jak Eliminacje

Te w europejskich pucharach. To, jak nie trudno się domyślić, dla walijskich drużyn szczyt marzeń. Do sezonu 2005/06, który w pewnym stopniu okazał się przełomowy dla walijskich drużyn, tylko dwukrotnie klubom z WPL udawało się przejść pierwszą rundę kwalifikacyjną. We wspomnianym sezonie 2005/06, po raz pierwszy w historii aż dwie drużyny awansowały do drugiej rundy kwalifikacyjnej. I chociaż na tym etapie zakończyły przygodę z pucharami, to dla Walijczyków i tak był to znak, że nadchodzą lepsze czasy. Kolejne ważne wydarzenie to sezon 2010/11, kiedy to drużyna The New Saints zakwalifikowała do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Na tym etapie TNS przegrał z Anderlechtem, ale awansował do eliminacji Ligi Europy i tam, jako pierwsza walijska drużyna, była rozstawiona w losowaniu.

Wymienione wyżej awanse, to póki co chlubne wyjątki, bo do tej pory walijskie drużyny częściej zbierały srogie lanie, niż toczyły wyrównane pojedynki. Oto kilka wyników dwumeczów pomiędzy drużynami WPL, a przedstawicielami europejskiego futbolu: 2-12 z Nationalem Bukareszt, 1-10 z Dynamo Kijów, 0-10 z Celtikiem, 0-11 z Halmstads, 3-14 z SK Brann, 0-12 z Partizanem .

F jak FAW Premier Cup

Puchar „drewnianej piłki” (nagrodą było trofeum, które było drewnianą piłką) rozgrywany był od 1997 roku. Z budżetem wynoszącym 300 tys. funtów, gdzie zwycięzca otrzymywał 1/3 tej kwoty, rozgrywki te były najbardziej lukratywnymi w walijskiej piłce. Sponsorem Pucharu zostało BBC, dzięki czemu w krótkim czasie turniej zyskał dużą- jak na walijski rynek- renomę. Do sezonu 2004/05, o puchar- w stworzonej specjalnie na potrzeby FAW Premier Cup mini lidze- walczyło siedem najlepszych zespołów WPL, zdobywca Pucharu Walii oraz najlepsze z „wykluczonych” drużyn (o nich było wcześniej). Potem formułę zmieniono na praktykowany prawie wszędzie system K.O. Co ciekawe tylko dwie drużyny z Welsh Premier League zdobyły to trofeum, a dominatorem okazała się najstarsza Walijska drużyna -Wrexham. Po trofeum sięgały też między innymi Cardiff City czy Swansea. Po sezonie 2007/08, BBC oficjalnie wycofało się ze sponsorowania pucharu, a ten pozbawiony medialnego i finansowego wsparcia, przestał istnieć.

G jak Griffiths, Rhys

Image and video hosting by TinyPic

Drugi najlepszy strzelec w WPL. Osoba, w imieniu której najlepiej przemawiają liczby. Do tej pory, w 285 meczach strzelił 232 gole. Obecnie występuje w Llanelli AFC i jest żywym przykładem na to, że zasady według których przyznaje się Złotego Buta są jak najbardziej sprawiedliwe. W poprzednich czterech latach średnia Rhysa to 1.05 gola na mecz, a w jednym sezonie potrafił nastrzelać ich aż 41. Z takimi statystykami Złoty But byłby jego już kilkukrotnie, gdyby nie zasada według której punkty za zdobyte bramki przyznaje się w zależności od poziomu ligi. Od roku 2005, przez pięć kolejnych lat Griffiths był wybierany najlepszym graczem WPL. Dodatkowo jest najlepszym strzelcem w europejskich pucharach, ale tutaj jego bilans nie powala na kolana- 14 meczów i 4 bramki

H jak Hegemon

Barry Town – najbardziej utytułowana drużyna WPL. Siedmiokrotny mistrz Walii. Co ciekawe, tylko w sezonie 1995-96 zespół ten poprzestał na mistrzostwie. W pozostałych sześciu przypadkach kończyło się na podwójnej lub potrójnej koronie. Wspaniałe osiem lat, kiedy to tylko raz Barry Town dało się wyprzedzić na finiszu innej drużynie, zakończyło się wraz z ostatnim tytułem w roku 2003. Już po następnym sezonie drużyna spadła do niższej ligi i jak do tej pory, może tylko pomarzyć o awansie do WPL. W tym roku klub będzie obchodził setną rocznicę zaożenia, a wszystko to w cieniu poszukiwań nowego właściciela. Od 2008 roku, klub przechodzi z rąk do rąk, a kolejne zmiany własnościowe tylko pokazują, że Barry Town niespecjalnie jest potrzebny na lokalnym rynku.

I jak Inwestorzy

Lub też ich brak, jak kto woli. Trudno o firmy, czy osoby prywatne, które zdecydują się zainwestować w półzawodową ligę, w kraju gdzie każdy zdolny piłkarz szybko ucieka jeśli nie do Premiership, to chociaż do niższych lig angielskich. Problem był nawet ze znalezieniem sponsora tytularnego rozgrywek. W pierwszym sezonie istnienia ligi, prawdopodobnie na fali euforii, udało się znaleźć dobrodzieja, ale już od 1993 roku, przez osiem kolejnych lat liga nie miała sponsora. Dopiero od sezonu 2001/02, WPL nie ma problemów z firmami, które chciałyby reklamować się za pomocą walijskiej Premier League. Pieniądze są, a umowy sponsorskie mają wpływ na nazwę ligi. I to niemały wpływ. JT Hughes Mitsubishi Welsh Premiership, Vauxhall Masterfit Retailers Welsh Premier League, Principality Building Society Welsh Premier Football League- między innymi takie nazwy przybierała walijska liga w ubiegłej dekadzie.

J jak Jiws

A właściwie Marc Lloyd Williams. Najlepszy strzelec w historii WPL i jedna z gwiazd walijskiej piłki ligowej. By zdobyć 319 bramek, „Jiws” potrzebował tylko 419 spotkań. Jako pierwszy przekroczył granice dwustu, a następnie trzystu goli ligowych. Rekord, nie tylko swój, ale i całej ligi, pobił w sezonie 2001/02, gdy w barwach Bangor City do siatki rywali trafił aż 47 razy. W przeciwieństwie do Griffithsa, on już swojego strzeleckiego dorobku nie poprawi, ponieważ przed rokiem zawiesił buty na kołku.

K jak Konfrontacje z polskimi zespołami

Tych, w niedługiej przecież historii Welsh Premier League, było całkiem sporo. I nawet jeśli nasze kluby potrafiły odpaść po meczach z drużynami z Kazachstanu, to walijskim zespołom ograć nie dały się ani raz.

Jako pierwszych na plac boju posłaliśmy GKS Katowice. W sezonie 1994/95, Gieksa w dwumeczu pokonała Inter Cardiff 8 do 0. Problemów nie miał też rok później łódzki Widzew, który dwukrotnie pokonał Bangor City. Na nerwach swoich kibiców postanowili zagrać piłkarze Ruchu Chorzów, którzy zremisowali na wyjeździe z Llansantffraid FC i to był pierwszy przypadek, kiedy polska drużyna straciła punkty w pojedynku z drużyną WPL. W rewanżu już bezproblemowo Niebiescy wygrali 5-0. W tym samym sezonie, Zagłębie Lubin w meczu zapomnianego już Pucharu Intertoto, pokonało Conwy United. Sezon 1998/99 to konfrontacja Wisły Kraków z Newtown AFC i niespodziewany remis na wyjeździe, odkupiony potem efektownym zwycięstwem na własnym boisku. Następnie Polonia Warszawa bezproblemowo pokonała TNS (6-0 w dwumeczu) i na sam koniec, w sezonie 2002/03 Amica Wronki z tą samą drużyną w dwumeczu wygrała 12 do 2.

L jak Liga Mistrzów

Do tych rozgrywek walijskie drużyny mogłyby awansować, gdyby UEFA stworzyła turniej dla drużyn z czwartego czy nawet piątego rzędu. Jak już wiemy, w europejskich pucharach drużyny WPL radziły sobie katastrofalnie, więc i awans do tych najbardziej elitarnych pozostaje w sferze marzeń. Jak do tej pory, tylko Barry Town w sezonie 2001/02 przeszedł pierwszą rundę eliminacji, by w drugiej zostać zmiażdżonym przez FC Porto. Pierwszą rundę eliminacji przeszedł także TNS, który przed dwoma laty wyeliminował irlandzki Bohemians. I chociaż obecnie drużyny walijskie startują od drugiej rundy eliminacji, to awans wcale nie jest łatwiej. Ostatni szturm na Ligę Mistrzów okazał się klęską Bangor City, które HJK Helsinki zlało 13-0 w dwumeczu. Przeważnie dla drużyn reprezentujących WPL za silne są zespoły z Łotwy, Litwy czy Macedonii, a zdarzało się, że z eliminacji walijska drużyna odpadła po meczach La Vallettą.

M jak Mistrzowie

Rekordzistą jak już wiemy jest Barry Town, który siedmiokrotnie okazał się najlepszy w WPL. Złoty okres tej drużyny rozpoczął się w 1995 roku. Odkąd drużyna Barry Town ustąpiła z tronu, na hegemona wyrastają The New Saints, którzy od 2000 roku, pięciokrotnie zdobyli mistrzostwo i w klasyfikacji generalnej gonią zespół, który już nie występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dziewiętnastoma tytułami mistrzowskimi podzieliło się tylko sześć drużyn.

N jak Najstarszy

10 kwiecień 2010 roku, to data kiedy Tomi Morgan pojawił się w dziewięćdziesiątej minucie na murawie w meczu, w którym jego Porthamdog podejmował Airbus UK Broughton. Miał wtedy 53 lata 7 miesięcy i 7 dni, co uczyniło go najstarszym graczem, który kiedykolwiek wystąpił na boiskach Welsh Premier League

O jak Organizacja rozgrywek

Welsh Premier League jest najwyższą, a zarazem jedyną ogólnokrajową klasą rozgrywkową. Obecnie występuje w niej 12 zespołów. Do WPL można awansować wygrywając rozgrywki na drugim poziomie ligowym, który podzielony jest na dwie grupy. Liga zwana Welsh Football League skupia drużyny z południa Walii. Cymru Alliance to drużyny z centrum i północy. Jednak zwycięstwo w którejś z grup drugiej ligi, wcale nie oznacza awansu. Aby znaleźć się w WPL, należy spełnić kilka wymogów licencyjnych, z których najważniejszy dotyczy stadionu. Kiedy mistrz drugiej ligi nie spełni warunków licencyjnych, jego miejsce może zająć drużyna z drugiego miejsca. Zdarzały się jednak przypadki, że żadna z drużyn występujących w którejś z grup drugiej ligi, nie chciała zająć ostatniego wolnego miejsca w Welsh Premier League.

P jak Patton, Mitch

Zawodnik, który pomimo niezbyt udanej kariery piłkarskiej na stałe zapisał się w historii WPL. To właśnie on 15 sierpnia 1992 roku strzelił pierwszego gola w nowo utworzonej Welsh Premier League, a jego drużyna- Afan Lido pokonała Connah’s Quay Nomads 2-1.

R jak Reynolds, Colin

Image and video hosting by TinyPic

To z kolei piłkarz, który zaliczył najwięcej występów w Welsh Premier League. W październiku 2008 roku, jako pierwszy przekroczył barierę 500 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatecznie do tej okrągłej liczby dodał jeszcze szesnaście występów i odszedł na piłkarską emeryturę.

S jak Stadiony

Millennium Stadium w Cardiff, Liberty Stadium w Swansea. Nie, to nie ta bajka. Drużyny WPL swoje mecze – nie owijając w bawełnę- rozgrywają na typowych kurnikach. Nawet stadion, na którym rozgrywa się mecze krykieta, ma pojemność większą niż jakikolwiek stadion ekstraklasowej drużyny. Bangor City- mistrz kraju- właśnie przeniósł się na nowy stadion, który pomieści 3,5 tys. widzów. Pomieści, bo o takiej liczbie miejsc siedzących kibice mogą tylko pomarzyć.

Image and video hosting by TinyPic
Nowy stadion mistrzów Walii.

Poprzedni stadion panującego mistrza mógł pomieścić jedynie półtorej tysiąca widzów. Obiekt najbardziej utytułowanej drużyny od czasu założenia WPL- Barry Town – ma pojemność 6 tysięcy, a ten na którym mecze rozgrywa The New Saints- 2 tysiące. Te dane przestaną dziwić, gdy spojrzymy na…

Ś jak Średnia widzów

Najwyższa liczba osób, która oglądała na żywo mecz drużyny z WPL w europejskich pucharach to 47 tysięcy. Nieźle, prawda? No właśnie nie, ponieważ tyle osób oglądało zespół Cwmbran Town, ale na Parkhead w Glasgow, gdy gospodarzem był Celtic. Gdy w 2003 roku The New Saints podejmowało Manchester City, mecz odbył się na Millennium Stadium, a liczba widzów ledwie przekroczyła 10 tysięcy. Nie muszę dodawać, że to rekord jeśli chodzi o widownię na domowym meczu w europejskich pucharach.

Na meczach ligowych, średnia jest jeszcze niższa. W sezonie 2010/11, wyniosła ona 343 osoby na mecz. Rekord padł w 1997 roku, w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, a spotkanie Barry Town- Caernarfon Town oglądało 2,746 osób.

T jak Transmisje

Na nie także nie było chętnych. Dopiero od sezonu 2007/08 gole z meczów WPL zaczęły regularnie pojawiać się w serwisie Press Association. Do tego momentu nikt nie wybierał się co tydzień z kamerami na walijskie stadiony. BBC emitowało krótki skrót z jednego meczu kolejki, a także produkowało półgodzinny program podsumowujący wydarzenia tygodnia w walijskim futbolu. Gdy BBC straciło prawa do emitowania materiałów na temat ligi walijskiej, półgodzinny program przejęła stacja S4C, która od sezonu 2010/11 zrezygnowała z podsumowań kolejki na rzecz transmisji jednego spotkania w tygodniu.

U jak Ucieczka

Do Anglii rzecz jasna. Każdy zawodnik, który gry w piłkę nie chce łączyć z pracą w fabryce skrzydeł samolotowych, czy też taki, który chce zarabiać więcej na graniu w piłkę, a ma wystarczająco talentu, by zaczepić się w sąsiednim kraju, od razu wyrusza na podbój lig angielskich-w większości przypadków tych niższych.

Najłatwiejsza droga, by uzyskać awans, to zaczepić się w jednej z drużyn walijskich, które występują w ligach angielskich. Z Cardiff City czy też ze Swansea dużo łatwiej trafić do drużyny angielskiej i kilku zawodnikom udało się wybić właśnie w taki sposób. Mark Delaney wylądował w Aston Villi, , Andy Cooke w Burnley a Mike Flynn w Wigan.

Jednak dla większości zawodników, którzy chcieli podbić boiska angielskie, przygoda kończyła się w ligach niższych niż Championship. Dla wspomnianego wcześniej najlepszego strzelca w historii WPL- Marca Lloyda Williamsa – szczytem możliwości okazała się gra dla Stockport County.

Z jak Założyciele

Walijscy działacze piłkarscy od dawna marzyli, by stworzyć scentralizowane rozgrywki ligowe. Dodatkowo ówczesny Sekretarz Generalny FAW, a także założyciel walijskiej Premier League- Alun Evans, obawiał się, że FIFA wykluczy reprezentację Walii z rozgrywek międzynarodowych dlatego, że nie ma w tym kraju ogólnokrajowych rozgrywek. A za wszystkim i tak stały zakulisowe rozgrywki. Walijski Związek Piłkarski, podobnie jak ten angielski, szkocki i irlandzki od dawna miał stałe miejsce w Międzynarodowej Radzie Piłkarskiej (International Football Association Board- IFAB). Rada ta podejmuje bardzo ważne decyzje-może np. zmieniać przepisy gry w piłkę nożną, a niektórym członkom nie podobało się, że Walia ma jedno miejsce, pomimo faktu, że nie organizuje nawet ogólnokrajowych rozgrywek ligowych. Według Evansa, pojawiały się naciski, by cztery brytyjskie kraje miały tylko jeden głos w IFAB, zamiast czterech. Jedynym sposobem na uratowanie swojego miejsca w Radzie było utworzenie Welsh Premier League, która rozpoczęła swój żywot w 1992 roku.

KRZYSZTOF ZBYROWSKI

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama