Od dawna już jesteśmy przyzwyczajeni, że gdy sięgamy po prasę hiszpańską, to raczej nie znajdziemy tam ciekawych wypowiedzi. Większość wywiadów jest miałka, wygładzana przez piarowców, bez większej wartości. Nudna gadka w stylu Rafała Murawskiego. Dlatego z tym większym zaciekawieniem przeczytaliśmy ostatni tekst o Nacho Novo. A konkretnie – wypowiedzi nowego trenera Sportingu Gijón, Javiera Clemente, który odejście Novo do Legii skomentował w sposób dość niecodzienny.
– Nacho Novo się zesrał – wypalił Clemente po wejściu do szatni. – Jest tu jeszcze ktoś obsrany? Jeśli tak, to niech od razu powie i się wynosi.
Wyjazd Novo wyjątkowo go rozsierdził, bo sytuacja Sportingu jest patowa. Drużyna zajmuje 19. miejsce w lidze ze stratą sześciu punktów do lokaty gwarantującej utrzymanie. Novo był natomiast zawodnikiem, który od czasu do czasu występował w pierwszym zespole. Jego bilans to jedenaście meczów i trzy bramki. Trzy razy wchodził na boisko z ławki, a osiem razy był zmieniany.
Clemente do końca łudził się, że Novo nie zdecyduje się na rozwiązanie kontraktu, przekonywał go do pozostania w Gijón podczas trzech rozmów. Bezskutecznie.
TĆ
