Małecki nie jedzie na mecz ligowy, ponieważ nie stawił się w klubie

redakcja

Autor:redakcja

18 lutego 2012, 18:14 • 2 min czytania

Fantastycznie zaczyna się wiosna dla Patryka Małeckiego. Po zagraniu piachu ze Standardem Liege, skopaniu band chroniących kamerzystę i niepodaniu ręki Kazimierzowi Moskalowi, nie zjawił się w klubie na rozmowie, w czasie której miał się wytłumaczyć. – Patryk miał czas na przemyślenie swojego zachowania, ale nie stawił się dzisiaj na spotkanie z trenerem, w związku z czym sam wykluczył się z wyjazdu na mecz ligowy do Lubina – mówi rzecznik Wisły, Adrian Ochalik (źródło: wisla.krakow.pl).
Jakiś czas temu zrobiliśmy podsumowanie kolejnych odpałów Małeckiego (TUTAJ), ale chyba trochę się z nim pospieszyliśmy, bo Patrykowi odwala średnio co kilka, no, kilkanaście tygodni. Zamiast klasycznego tekstu, przydałaby się więc raczej relacja live z życia primadonny.

Małecki nie jedzie na mecz ligowy, ponieważ nie stawił się w klubie
Reklama

Jaki jest powód ostatniego występku? Zdaniem jego menedżera, Bartłomieja Bolka – narastająca frustracja z powodu niepodpisania nowego kontraktu. Myśl o zarabianiu marnych 30 tysięcy miesięcznie nie daje Patrykowi spać. A jak człowiek niewyspany, to nerwowy i rozdrażniony – wiadomo.

Niestety, zamiast pytania pod tytułem, czy Patryk Małecki powinien zarabiać 100 tysięcy złotych miesięcznie, coraz bardziej na znaczeniu nabiera inne: co Małecki daje Wiśle, że ta miałaby mu zaoferować przedłużenie umowy? Jakie dziś ma argumenty? Po co komu piłkarz, który nie jedzie na mecz ligowy, ponieważ… zapomniał przyjść na spotkanie z trenerem? I to z trenerem, o którym niedawno opowiadał w pięknych słowach?

Reklama

Patryk musi się zdecydować, czy jest kozakiem, czy jednak rozkapryszoną paniusią. To naprawdę nie to samo. I jak tak dalej pójdzie, to niestety mecze Wisły będzie oglądał z miejsca, w którym ostatnio czuje się chyba lepiej niż na boisku – z młyna. Dopóki nie dostanie zakazu stadionowego, co chyba byłoby kwestią czasu.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama